Kopeks: Nie ma na celowniku innych firm

Krzysztof Jędrzejewski kontrolujący grupę Kopex zapewnia, że nie ma planów sprzedaży akcji firmy ani ich dokupowania, bo musiałby wówczas ogłosić wezwanie. Jako nowy szef Kopeksu nie przewiduje też wezwań na inne spółki giełdowe z branży okołogórniczej, w tym np. Bumech czy Patentus.

Publikacja: 22.01.2012 21:56

Krzysztof Jędrzejewski, główny akcjonariusz grupy Kopex (ma prawie 60 proc.) nie zamierza kupować ak

Krzysztof Jędrzejewski, główny akcjonariusz grupy Kopex (ma prawie 60 proc.) nie zamierza kupować akcji spółki. Chce za to zwiększać zaangażowanie w Rafamecie i Mostostalu Zabrze. fot. D. Matloch

Foto: Archiwum

Jego zdaniem rozwojowi na rynku mogą służyć nie tylko akwizycje, ale i współpraca (przykładem jest konsorcjum Kopeksu z Bumechem, które w styczniu podpisało umowę o wartości 52 mln zł z Kompanią Węglową). Jędrzejewski nie rozważa także teraz współpracy z największym konkurentem – Famurem.

A jakie ma plany jako inwestor giełdowy? Oprócz pakietu kontrolnego Kopeksu jest on właścicielem 21 proc. akcji Rafametu (producent obrabiarek) i ponad 14 proc. walorów Mostostalu Zabrze (branża budowlana). I w przypadku tych firm deklaruje chęć zwiększenia swojego zaangażowania. Jak powiedział „Parkietowi", w przypadku Rafametu czeka na ruch Agencji Rozwoju Przemysłu, która jest właścicielem ponad 47 proc. akcji spółki.

A w przypadku Mostostalu Zabrze (kontrolowany przez Zbigniewa Opacha), w którym systematycznie zwiększa zaangażowania, nie ma on jeszcze do końca sprecyzowanych planów, ale przyznaje, że ma ona potencjał. – Ale to spora grupa, ma dużo spółek-córek, więc wymaga lepszego rozpoznania – mówi wyjaśnia Jędrzejewski.

Jako jedno z głównych zadań nowy szef Kopeksu (10 stycznia stanowisko stracił Marian Kostempski) wskazuje budowanie dywizji grupy: maszynowej, usług górniczych i elektronicznej. W tej ostatniej istotne jest dokończenie skupu akcji Hansena na niemieckiej giełdzie i zdjęcie go z niej (ma to się stać w tym półroczu), a potem inkorporowanie jego centrali do Kopeksu. – Nie trafi ona na GPW – mówi Jędrzejewski.

Pytany o plany budowy przez Kopex kopalni węgla pod Oświęcimiem odpowiada, że na razie za wcześnie na szacowanie kosztów i deklaracje o współpracy z potencjalnymi partnerami („Parkiet" szacuje tę inwestycję na ok. 1 mld zł przy wydobyciu 2 mln ton węgla rocznie). Jędrzejewski potwierdził nasze sobotnie informacje, że pierwszy węgiel z kopalni mógłby wyjechać już w 2016 r. – Gdy dostaniemy koncesję, w ciągu tego roku opracujemy szczegóły przedsięwzięcia, budowa mogłaby ruszyć w 2013 r. Potrwa ok. trzech lat i w trzecim roku należy się spodziewać pierwszego wydobycia, a rok później docelowego – powiedział szef Kopeksu.

Pytany o możliwość zakupu obligacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Katowickiego Holdingu Węglowego czy Kompanii Weglowej (wszystkie deklarują emisję) powiedział, że Kopex musiałby mieć konkretny cel takich zakupów. – Gdybym musiał je kupić, a nie muszę, wybrałbym te, które mają lepszą cenę – dodaje.

Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Polimex Mostostal mocniej pod kreską przez kontrakty energetyczne
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Obniżki stóp już w kursach budowniczych mieszkań?