„Hiszpański eksperyment zaciekawił nasz nadzór” – tak brzmiał tytuł artykułu, który ukazał się w środowym „Parkiecie”. To właśnie on przyczynił się do kolejnej przeceny brokera. Jak bowiem napisaliśmy, nasz nadzór przygląda się rozwiązaniom wprowadzonym w Hiszpanii, które w praktyce zamknęły możliwość reklamowania instrumentów CFD, i nie wyklucza możliwości wprowadzenia ich też w Polsce.
Sama spółka stara się zachowywać spokój. „Lokalne regulacje hiszpańskie zostały zaopiniowane przez Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych. Zgodnie z tą opinią nie ma żadnych przesłanek, które pozwalają stwierdzić, że podobne regulacje powinny zostać wprowadzone na innych rynkach krajowych” – podkreśla spółka. Zapewnia także, że nie zamierza zmieniać strategii. „Tak jak w poprzednich latach, będziemy koncentrować się na promowaniu pozostałych produktów z naszej oferty, budowaniu świadomości marki XTB oraz działaniach edukacyjnych i budowaniu wiedzy finansowej wśród naszych klientów. Z naszego punktu widzenia nowe wytyczne CNMV w długim terminie wzmocnią naszą pozycję konkurencyjną i pozwolą oczyścić lokalny rynek z nieuczciwych praktyk, które negatywnie wpływały na wizerunek całej branży” – zapewnia XTB.