Stanęły kopalnie JSW, związkowcy jadą do stolicy

Każdy dzień strajku to potencjalnie utracone przychody na poziomie około 30 mln zł – alarmuje zarząd węglowej spółki. Nie odpuścimy – ripostują związki zawodowe.

Aktualizacja: 07.02.2017 00:26 Publikacja: 29.01.2015 05:13

Stanęły kopalnie JSW, związkowcy jadą do stolicy

Foto: GG Parkiet

W czwartek w Warszawie zbierze się rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W obradach wezmą udział liderzy związkowi, którzy mają zażądać odwołania prezesa Jarosława Zagórowskiego. Z naszych informacji wynika, że jak dotąd działania zarządu zmierzające do cięcia kosztów były dobrze oceniane w gabinecie Ewy Kopacz. Trudno jednak przewidzieć, czy te sympatie nie zmienią się w obliczu rozpoczętego właśnie strajku w śląskich kopalniach.

Górnicy nie zjechali...

W środę rano stanęły cztery z pięciu kopalń należących do JSW. Jak informuje spółka, strajkujący górnicy blokowali możliwość zjazdu pod ziemię innym pracownikom. W efekcie wstrzymano wydobycie. To ostrzejsza forma protestu niż ta, która miała niedawno miejsce w kopalniach Kompanii Węglowej. Tam odbywał się podziemny protest rotacyjny, który nie skutkował przestojem kopalń. Tutaj mamy do czynienia ze strajkiem. – Każdy dzień strajku to potencjalnie utracone przychody na poziomie około 30 mln zł – alarmuje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.

Górnicy domagają się m.in. wycofania dyscyplinarnych zwolnień dla liderów związkowych z Budryka i odstąpienia od wypowiedzenia przez zarząd porozumień pracowniczych. – Jeśli nasi koledzy z JSW zostaną zwolnieni z pracy, to wezwiemy do strajku generalnego we wszystkich kopalniach – ostrzega Bogusław Ziętek, szef Wolnego Związku Zawodowego Sierpień 80.

Zawiadomienie o zamiarze wypowiedzenia umów o pracę otrzymało dziewięciu związkowców, którzy zdaniem zarządu JSW narazili ludzi na niebezpieczeństwo, prowadząc nielegalną akcję protestacyjną pod ziemią. Akcja ta związana była z obroną przeznaczonych do likwidacji kopalń Kompanii Węglowej.

Przedstawiciele rządu jak na razie ostrożnie wypowiadają się na temat sytuacji w jastrzębskiej spółce. Chcą, by sprawę zwolnień związkowców zbadała inspekcja pracy i Wyższy Urząd Górniczy. – Trzeba wyjaśnić, czy protesty zagrażały bezpieczeństwu górników. Jeśli tak, to są powody do działań dyscyplinarnych. Jeśli nie, to znaczy, że zarząd popełnił błąd – stwierdził Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki, na środowej konferencji prasowej.

...zjechał za to kurs

Wybuch strajku skutkował dalszymi spadkami notowań JSW. W środę kurs węglowej spółki topniał nawet o 5 proc., do 18,52 zł. Zareagowali giełdowi inwestorzy, którzy w liście otwartym do związków zawodowych zaapelowali o nieblokowanie koniecznych w spółce zmian i reform. Zaznaczyli, że Skarb Państwa nie jest jedynym właścicielem spółki.

– Prawda jest też taka, o czym przedstawiciele związków zawodowych często zapominają, że aż 45 proc. akcji JSW należy do prywatnych inwestorów mniejszościowych, w tym do tysięcy akcjonariuszy, których reprezentuje Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych – podkreślił Jarosław Dominiak, prezes SII. Dodał, że na kompromisie zyskają wszyscy: górnicy, którzy zachowają miejsca pracy, oraz inwestorzy, bo przeprowadzenie reform wpłynie pozytywnie na rynkową wycenę spółki.

Konflikt między zarządem JSW a działającymi tam związkami trwa od lat, z czego doskonale zdaje sobie sprawę rząd. – Zarząd JSW od dawna nie cieszy się akceptacją związków, bo z większą twardością niż w innych spółkach pilnuje wzrostu kosztów. Związkowcy swoimi działaniami bardzo często napierali na zwiększanie kosztów. A efektem tego jest utracenie przez niektóre kopalnie efektywności wydobycia – stwierdził Piechociński, cytowany przez PAP.

Związkowcy stawiają twarde warunki: strajk potrwa tak długo, dopóki nie zapadnie decyzja o odwołaniu zarządu węglowej spółki. To warunek rozpoczęcia negocjacji w sprawie rozwiązań dla uzdrowienia sytuacji JSW. Związki grożą nie tylko wybuchem protestów w kopalniach Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego, ale też w innych branżach. W czwartek załogę kopalni Budryk mają wesprzeć rolnicy.

[email protected]

Surowce i paliwa
Bogdanka mówi o braku równych szans na rynku węgla
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu