W przypadku Tauronu, Enei oraz Energi ocenę krajową podniesiono z A do A+. Rating PGE poprawił się z „AA-" do „AA", zaś Orlenu z „A-" do „A". To wynik zmian w metodologii dotyczącej ratingów państw, w wyniku których agencja obniżyła ocenę dla Polski w walucie lokalnej z „A" do „A-". W konsekwencji nastąpiła zmiana skali ratingów krajowych, co spowodowało podwyższenie ocen krajowych dla tych firm.
Niższe koszty finansowe?
– Podniesienie ratingu krajowego m.in. dla spółek energetycznych i paliwowych jest zabiegiem czysto technicznym. Wynika ze zmiany metodologii agencji na poziomie globalnym. Nie wpływa to jednak na zmianę postrzegania przez nas wiarygodności kredytowej tychże spółek i nie powinno wpłynąć na koszty pozyskania przez nie finansowania na rynku krajowym – komentuje Arkadiusz Wicik, dyrektor w Fitch Polska.
Jego zdaniem ruch ten nie przełoży się na zmianę postrzegania polskiej energetyki przez inwestorów zagranicznych.
– Zmiana ratingów hipotetycznie w przyszłości może wpłynąć na trochę niższy koszt pozyskania kapitału z polskich banków. Jednak te ostatnie, niezależnie od ocen agencji, i tak będą finansowały potrzeby inwestycyjne tego sektora – uważa Paweł Puchalski, szef działu analiz giełdowych w DM BZ WBK.