Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.09.2016 08:13 Publikacja: 20.09.2016 08:13
Choć łączący systemy Polski i Litwy most działa od ponad dziesięciu miesięcy, a nasi sąsiedzi mówią o budowie bliźniaczej linii, to z naszej strony nie widać entuzjazmu nawet w temacie zwiększenia przepustowości tej już działającej.
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek
Połączenie LitPol Link może dziś pracować z maksymalną mocą 500 MW. Ale umowa między operatorami systemów (Polskie Sieci Elektroenergetyczne i Litgrid) przewiduje jej rozszerzenie do 1 tys. MW w perspektywie 2020 r. Linia łącząca Ełk i Alutus co prawda ma już moc docelową, ale do uruchomienia pełnej przepustowości brakuje po naszej stronie linii wewnątrz kraju, a Litwa musi zamontować drugą wstawkę prądu stałego (bo nasze systemy nie są zsynchronizowane).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Znaczenie KGHM dla Europy jest ogromne. Niekoniecznie musimy sprzedawać miedź poza Unię. Szacujemy, że do wydobycia z eksploatowanych już w Polsce złóż mamy jej jeszcze kilkanaście milionów ton – mówi Andrzej Szydło, prezes spółki.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Koncern oferuje 15 zł rabatu na paliwa Vectra i Efecta oraz kupon o wartości 10 zł na kolejne zakupy. Z pierwszej promocji można skorzystać do 4 maja. Z kolei kupony można zrealizować do 16 maja. Warunek to zatankowanie minimum 30 litrów paliwa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas