PGNiG ma nową umowę na dostawy LNG z USA. Rosjanie zaniepokojeni

Polski koncern podpisał 24-letni kontrakt z Cheniere Marketing International LLP na import amerykańskiego LNG. Dostawy do Świnoujścia mają ruszyć w przyszłym roku.

Publikacja: 08.11.2018 10:25

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało z firmą Cheniere Marketing International LLP długoterminowy kontrakt na zakup LNG (skroplony gaz ziemny) z USA. Na jego mocy w latach 2019-2022 do gazoportu w Świnoujściu ma trafiać 0,52 mln ton LNG rocznie, czyli 0,7 mld m sześc. błękitnego paliwa po regazyfikacji. Z kolei w latach 2023-2042 łączny wolumen importu sięgnie już 29 mln ton (39 mld m sześc. po regazyfikacji). To oznacza, że roczne dostawy w tym okresie będą wynosić 1,45 mln ton LNG (1,95 mld m sześc. po regazyfikacji). Dla porównania w ubiegłym roku nasz kraj zużył około 17 mld m sześc. błękitnego paliwa. 

Import będzie realizowany według tzw. formuły DES (delivery ex-ship). W rezultacie Cheniere Marketing International LLP odpowiada za dostawę surowca do chwili jego rozładowania w polskim terminalu. Ładunki będą wypływać z terminali skraplających gaz ziemny w miejscowościach Sabine Pass w Luizjanie i Corpus Christi w Teksasie. Surowiec do tych terminali trafi z kolei z amerykańskich złóż gazu ziemnego pozyskiwanego ze skał łupkowych.

Czytaj także: Czy PGNiG opłaci się zakup LNG?

- Uzgodnione warunki umowy, w tym konkurencyjna cena, są w pełni satysfakcjonujące dla PGNiG. Dzięki tej umowie będziemy dysponowali regularnymi rosnącymi dostawami LNG z USA już od 2019 roku - mówi Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Dodaje, że wynegocjowana cena jest w tej chwili o około 20-30 proc. niższa od tej jaką płaci spółka za surowiec importowany z Rosji. Również z prognoz, którymi dysponuje PGNiG wynika, że i w kolejnych latach amerykański gaz będzie tańszy niż ten kupowany obecnie w ramach kontraktu jamalskiego.

 

- PGNiG jest ważnym partnerem dla Cheniere na rosnącym europejskim rynku i cieszymy się na naszą długofalową współpracę, dzięki której zapewnimy PGNiG bezpieczne i wygodne dostawy czystego paliwa, jakim jest LNG. Ta umowa wspiera nasze plany rozwoju Cheniere, wpisuje się w nasze działania polegające na podpisywaniu kontraktów z szeroką gamą klientów na całym świecie i wzmacnia naszą pozycję lidera w obszarze amerykańskiego LNG - twierdzi Jack Fusco, prezes i dyrektor generalny Cheniere.

Podczas podpisania umowy obecny był m.in. prezydent Andrzej Duda oraz Rick Perry amerykański sekretarz ds. energii USA. - Wierzę w to, że współpraca pomiędzy firmami będzie układała się doskonale i że ten niezwykle ważny krok, niezwykle ważny, bo nie tylko oznaczający bliską współpracę między Polską i Stanami Zjednoczonymi, ale przede wszystkim w zakresie energii – powiedział Duda. Z kolei Perry zauważył, że dostawy z USA to nie tylko dywersyfikacja dostaw gazu dla Polski ale i dla UE.

W październiku PGNiG informowało o podpisaniu dwóch umów na dostawy LNG z amerykańskimi firmami Venture Global Calcasieu Pass i Venture Global Plaquemines LNG. Każdy z kontraktów zakłada zakup po około 1 mln ton surowca rocznie (około 1,35 mld m3 po regazyfikacji) przez 20 lat. Te dostawy mogą jednak trafiać nie tylko do gazoportu w Świnoujściu ale i być przedmiotem dalszego obrotu. Ruszą najwcześniej w 2022 r. i 2023 r., gdy powstaną dwie nowe instalacje, których budowę przewidziano w stanie Luizjana.

Od rana rosyjskie gazety gospodarcze i agencje na swoich internetowych czołówkach piszą o podpisanym dziś kontrakcie między PGNiG i Cheniere. Rosyjscy liderzy próbują dyskredytować polskie kontrakty i amerykański gaz w Europie. Premier Dmitrij Miedwiediew stwierdził w październiku, że LNG z USA będzie sprzedawany na Starym Kontynencie o … 40 proc. drożej niż gaz rosyjski. Miedwiediew nie wyjaśnił, skąd takie wyliczenia, dodał jedynie, że to sprawa „logistyki”.

Dzisiaj rosyjskie media przypominają, że w tym roku PGNiG zwiększyło zakupy w Gazpromie o ponad 10 proc.. I że w Polsce z roku na rok rośnie popyt na gaz. Przy własnym wydobyciu na poziomie 4 mld m sześc. rocznie potrzebujemy już blisko 19 mld m sześc. gazu.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc