Spółka pozyskała niedawno z emisji akcji 13,1 mln zł na realizację flagowych projektów. Główne wydatki są związane z kluczowym projektem Genomtec ID, mobilną platformą diagnostyczną pozwalającą na wykrycie kilku patogenów. W ramach jej dalszego rozwoju spółka planuje osiągnąć kolejne kamienie milowe związane z dokończeniem badań klinicznych, certyfikacją i skalowaniem produkcji platformy.
Rozmowy trwają
– Swoją działalność koncentrujemy na kilku obszarach związanych z platformą Genomtec ID. Jest to przede wszystkim kontynuacja prowadzonych we Francji oraz Polsce badań porównawczych platformy Genomtec ID oraz panelu 5-plex do detekcji infekcji dróg oddechowych, aby móc dokonać ich rejestracji zgodnie z regulacją IVD (IVDR) przed 2025 r. Skupiamy się także na zapewnieniu skalowalności produkcji kart reakcyjnych i optymalizacji kosztowej w obszarze odczynników i samych kart – wyjaśnia Miron Tokarski, prezes i znaczący akcjonariusz Genomtecu.
Równocześnie są prowadzone działania zmierzające do komercjalizacji Genomtec ID realizowane razem z doradcą transakcyjnym, firmą Clairfield Partners. – Proces przebiega zgodnie z naszymi założeniami. Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi partnerami zainteresowanymi nabyciem technologii. Kolejne spotkania odbędziemy m.in. podczas międzynarodowej konferencji American Association for Clinical Chemistry (AACC) organizowanej w lipcu w USA – tłumaczy.
Nadzieja w onkologii
Spółka pokłada również nadzieje w rozwoju projektu onkologicznego, który ma umożliwić szybką i automatyczną diagnostykę, bez konieczności podróży pacjentów do specjalistycznych placówek i laboratoriów. – Pracujemy nad oceną zdolności wykorzystania technik izotermalnej amplifikacji kwasów nukleinowych w diagnostyce zmian genetycznych np. w obszarze onkologii celem dobrania odpowiedniego leczenia. Prace te przebiegają zgodnie z planem, a uzyskiwane wyniki analiz zwłaszcza po tak krótkim czasie od rozpoczęcia prac w obszarze genetyki klinicznej napawają optymizmem – ocenia Tokarski. Celem spółki jest potwierdzenie przydatności wykorzystywanej technologii izotermalnej w onkologii. Równocześnie podkreśla, że rynek diagnostyki onkologicznej jest ogromny i obiecujący. – Zgodnie z prognozami rynkowymi za większość wzrostu segmentu diagnostyki molekularnej odpowiadać mają właśnie badania w obszarze genetyki klinicznej. Ten trend jest dodatkowo podsycany przez firmy farmaceutyczne, które prowadzą prace nad nowymi lekami, których stosowanie w wielu wypadkach wymaga potwierdzenia skuteczności badaniem genetycznym chociażby z uwagi na wysokie ceny terapii – wskazuje.