64-letni Corzine poinformował, że jego spółka zainwestowała w obligacje takich państw, jak Włochy, Portugalia, Hiszpania, Irlandia czy Belgia 6,3 mld USD. Gdy europejski rynek długu pogrążył się w kryzysie, MF Global został trafiony rykoszetem.
W zeszłym tygodniu wartość akcji MF Global spadła o dwie trzecie, gdy spółka ogłosiła, że w III kwartale poniosła 191,6 mln USD strat. Agencje ratingowe błyskawicznie obniżyły wówczas ocenę jej obligacji do poziomu śmieciowego.
W weekend Corzine próbował jeszcze znaleźć kupca dla funduszu, ale w poniedziałek MF Global złożył w nowojorskim sądzie wniosek o ochronę przed wierzycielami, zgodnie z 11. rozdziałem amerykańskiego prawa upadłościowego.
Agencja Bloomberg zauważa, że to pierwsza tak poważna amerykańska ofiara kryzysu na europejskim rynku długu. Inwestorzy znów więc zaczęli się zastanawiać nad ryzykiem związanym z inwestowaniem w eurolandzie. Niektórzy obawiają się, że upadek MF Global może wywołać reakcję łańcuchową. Fundusz ma bowiem ok. 40 mld USD długu, a jego wierzycielami jest wiele instytucji finansowych z całego świata. Dwóm największym – JPMorgan Chase i Deutsche Bankowi – fundusz jest winny odpowiednio ponad 1,2 mld USD i ponad 1?mld USD.
Według Bloomberga to ósme pod względem wielkości bankructwo spółki publicznej w historii USA i – jak zauważa „The Wall Street Journal" – największy upadek firmy inwestycyjnej od czasu, gdy we wrześniu 2008 roku wniosek o ochronę przed wierzycielami złożyli w sądzie przedstawiciele Lehman Brothers Holdings.