Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 10.02.2025 16:20 Publikacja: 03.12.2024 06:00
Foto: Adobestock
– Osoby obserwujące rynek eurodolara powinny skupić się na kilku istotnych strefach: w pierwszej kolejności na zakresie 1,061, który niby jest strefą lokalną, jednak, jak się okazuje, jest też poziomem reakcji podaży, oraz na rejonie 1,044, gdzie będzie można mówić o zejściu do wsparcia statycznego – wskazują eksperci BM mBanku.
Jak dodają analitycy, reakcje we wspomnianych obszarach mogą wiele wyjaśnić, co do przyszłych ruchów głównej pary walutowej. – Jeśli rynek wybije wsparcie, może kierować się do zakresu 1,032, gdzie przypada ostatni dołek oraz do niższych zakresów, w tym nawet do parytetu, gdzie euro zrówna się ponownie cenowo z dolarem amerykańskim. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, aby oceniać aż tak głębokie zejście za właściwe czy realne. Warto zatem skupić się raczej na pomniejszych ruchach i wyżej wskazanym wsparciu, jako dopiero potencjalnym miejscu do odbicia rynku – przekonują eksperci BM mBanku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dolar amerykański złapał zadyszkę. Widać ją było dobrze w ubiegłym tygodniu, który to przyniósł przecenę „zielonego” w różnych układach walutowych. Skorzystał na tym m.in. jego nowozelandzki odpowiednik.
Po dość słabym ubiegłym roku w wykonaniu francuskiego CAC 40 środek stycznia przyniósł wyraźne zwyżki. Główny indeks paryskiej giełdy mocnym ruchem uporał się z linią kilkumiesięcznego trendu spadkowego, aczkolwiek odreagowanie zatrzymało się na linii szczytów kształtowanych w II połowie poprzedniego roku.
Metale szlachetne od początku tego roku znów wracają do łask inwestorów. Złoto zyskało już ponad 3 proc. i wyszło powyżej poziomu 2700 USD za uncję. Jeszcze mocniej prezentuje się srebro. Jego notowania podskoczyły już o ponad 5 proc.
W ocenie analityków polski złoty przy sprzyjających warunkach będzie miał miejsce do umocnienia względem kluczowych walut świata. Główny wyzwaniem pozostaje globalnie silny amerykański dolar.
Polityka Fedu sprawiła, że pod presją znalazła się nie tylko wspólna unijna waluta, ale również funt brytyjski, złoty oraz wiele innych walut. Analitycy Goldman Sachs prognozują rok silnego dolara. Na rynku jest jednak wciąż bardzo dużo niepewności.
Europejskie rynki rozpoczęły drugą połowę grudnia w kiepskich nastrojach z kiepskimi informacjami z gospodarek w tle. Nad Sekwaną po krótkim odreagowaniu nastąpił powrót do spadków, które groziły przełamaniem tegorocznych dołków.
Zapowiedziana podwyżka taryf na import stali oraz aluminium do Stanów Zjednoczonych grozi rozpoczęciem wojny handlowej z Unią Europejską. Jak na razie wygląda jednak na to, że inwestorzy nie wystraszyli się takiego zagrożenia.
Najnowsze dane KDPW wskazują, że liczba rachunków papierów wartościowych przebiła poziom 2 mln zł. XTB nadal pozyskuje najwięcej kont i ma ich już ponad 400 tys.
Dobre nastroje nie opuszczają inwestorów z warszawskiego parkietu. Po niemrawym początku sesji poniedziałkowy handel w końcu nabrał rumieńców.
Ukraińskie firmy kolejny dzień błyszczą na warszawskiej giełdzie. Mocno rosną Coal Energy, Milkiland, KSG Agro, Agroton, IMC oraz Astarta. Wyjątkiem jest Kernel.
BM ING BSK dołączyło do grona firm, które zdecydowały się na obniżenie prowizji dla klientów, którzy chcą handlować funduszami ETF na GPW.
MSCI Poland wrócił do wnętrza kanału wzrostowego, z którego w listopadzie wypadł dołem.
WIG20 zyskał w piątek 1,1 proc. i jest już blisko 2500 pkt. Z kolei WIG w ciągu dnia otarł się o historyczny szczyt notowań.
Spółki z Wall Street notują dwucyfrową poprawę wyników w IV kwartale. Kolejne okresy również mają być bardzo dobre.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas