Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 04.12.2024 09:00 Publikacja: 03.12.2024 06:00
Foto: Adobestock
– Osoby obserwujące rynek eurodolara powinny skupić się na kilku istotnych strefach: w pierwszej kolejności na zakresie 1,061, który niby jest strefą lokalną, jednak, jak się okazuje, jest też poziomem reakcji podaży, oraz na rejonie 1,044, gdzie będzie można mówić o zejściu do wsparcia statycznego – wskazują eksperci BM mBanku.
Jak dodają analitycy, reakcje we wspomnianych obszarach mogą wiele wyjaśnić, co do przyszłych ruchów głównej pary walutowej. – Jeśli rynek wybije wsparcie, może kierować się do zakresu 1,032, gdzie przypada ostatni dołek oraz do niższych zakresów, w tym nawet do parytetu, gdzie euro zrówna się ponownie cenowo z dolarem amerykańskim. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, aby oceniać aż tak głębokie zejście za właściwe czy realne. Warto zatem skupić się raczej na pomniejszych ruchach i wyżej wskazanym wsparciu, jako dopiero potencjalnym miejscu do odbicia rynku – przekonują eksperci BM mBanku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ostatnia chwilowa zadyszka dolara okazała się być wsparciem dla metali szlachetnych. Te po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych wyraźnie bowiem traciły na wartości. Cena złota w ciągu dwóch tygodni spadła z okolic 2790 USD za uncję (historyczny szczyt notowań) do 2550 USD za uncję.
Samodzielne prowadzenie księgowości to przede wszystkim oszczędności i większa kontrola nad finansami firmy. To również wyzwania, wymagające sprawdzonych rozwiązań. Mała Księgowość pozwala podjąć się tego zadania i mieć pewność, że dobrze je wykonasz.
Jen znów ma problemy. Od połowy września japońska waluta ponownie traci. Kurs pary USD/JPY, który we wrześniu był w okolicach 140, obecnie jest już powyżej poziomu 155 i coraz odważniej patrzy w okolice tegorocznego szczytu, który wypada nieznacznie poniżej wartości 162. – W przypadku dolara w relacji do jena można powiedzieć jedno: dalsza presja popytu jest widoczna i może utrzymywać się nadal, co raczej niewielu mogłoby zdziwić – wskazują eksperci BM mBanku.
W ubiegłym tygodniu para walutowa EUR/USD przez chwilę zeszła poniżej 1,05. Poziom ten został ostatecznie obroniony, a to otwiera drogę do krótkoterminowej korekty. W długim terminie to jednak dolar wciąż ma więcej argumentów.
Niepewność związana z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych oraz silny dolar nadal dają się we znaki złotemu. Ubiegły tydzień przyniósł słabość naszej waluty. Co prawda w poniedziałek ruch nie był kontynuowany, ale trudno uznać, że sytuacja się unormowała i jest pod kontrolą. Za dolara nadal trzeba płacić ponad 4,02 zł, a rano było to nawet 4,04 zł. Euro było w poniedziałek wyceniane w okolicach 4,35 zł, a frank szwajcarski kosztował około 4,64 zł.
Dolar wciąż bryluje na rynku walutowym. W poniedziałkowe przedpołudnie para EUR/USD znów zniżkowała i nadal była poniżej poziomu 1,09.
Złoty w ostatnim czasie wykazuje tendencje do deprecjacji. Zdaniem analityków nie ma w tym ruchu przypadku. Naszej walucie zaczynają bowiem szkodzić zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
We Frankfurcie DAX przebił 20 tys. punktów i poprawił historyczny rekord z poniedziałku. Na nowe szczyty wdrapały się też indeksy w Nowym Jorku. A w Warszawie? Wtorek zdecydowanie okazał się rozczarowujący. Co czeka nas dzisiaj?
Rozpoczął się ostatni miesiąc tego roku. Często na rynkach obserwujemy statystyczny efekt, czyli tzw. „Rajd Świętego Mikołaja”.
Na rynku amerykańskim fundamentalne czynniki wzrostu się nie zmieniły. W Polsce wciąż zaś czynniki ryzyka przyćmiewają potencjalne szanse, których jednak nie brakuje – mówią Radosław Cholewiński ze Skarbiec TFI oraz Kamil Stolarski z Santander BM.
Jeden z najważniejszych brokerów obsługujących inwestorów indywidualnych wyszedł na rynek z nowymi rozwiązaniami. Czy zyskają uznanie?
Zgodnie ze statystykami listopad również w tym roku okazał się najlepszym miesiącem na rynku akcji, ale głównie na Wall Street.
Na GPW pozostajemy ciągle w krótkoterminowym trendzie spadkowym, pomimo optymistycznego początku handlu w grudniu.
Po świetnej poniedziałkowej sesji, we wtorek WIG20 miał problem z kontynuacją wzrostów. Ciężarem całego rynku były m.in. spółki energetyczne.
Rajd Świętego Mikołaja to zjawisko dobrze znane inwestorom. Jak pokazują dane z 15 największych rynków na świecie, grudzień odpowiada za 23,7 proc. całorocznych zysków inwestorów. Najbardziej hojny Rajd Świętego Mikołaja obserwuje się właśnie w Polsce, gdzie grudniowe akcje przebijają inne parkiety, rosnąc średnio o 3,28 proc. – pisze Paweł Majtkowski, analityk eToro w Polsce.
Dziesięciu uczestników – cztery panie i sześciu panów. Sala Notowań GPW. Rozgrywka na rynku kontraktów terminowych. Dla zwycięzcy 20 tys. zł w gotówce oraz Hyundai Santa Fe na tygodniowy wyjazd. I jak zwykle duże emocje! Tak w wielkim skrócie zapowiada się dzisiejszy finał Gry Giełdowej Parkiet Challenge. Zapraszamy do śledzenia relacji.
We Frankfurcie DAX przebił 20 tys. punktów i poprawił historyczny rekord z poniedziałku. Na nowe szczyty wdrapały się też indeksy w Nowym Jorku. A w Warszawie? Wtorek zdecydowanie okazał się rozczarowujący. Co czeka nas dzisiaj?
Rozpoczął się ostatni miesiąc tego roku. Często na rynkach obserwujemy statystyczny efekt, czyli tzw. „Rajd Świętego Mikołaja”.
Na rynku amerykańskim fundamentalne czynniki wzrostu się nie zmieniły. W Polsce wciąż zaś czynniki ryzyka przyćmiewają potencjalne szanse, których jednak nie brakuje – mówią Radosław Cholewiński ze Skarbiec TFI oraz Kamil Stolarski z Santander BM.
W Black Friday liczba transakcji wzrosła o 53 proc. w porównaniu z pozostałymi dniami listopada. Sprzedawcy online zanotowali obroty wyższe o 136 proc. Przed rokiem ten wzrost wynosił 116 proc., co wskazuje, że ten sezon świąteczny zapowiada się obiecująco.
Amerykański rynek akcji jest coraz mocniej przegrzany, choć na razie nie widać powodów do przerwania wzrostów – ocenia Kamil Cisowski, dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion.
Płocki koncern zapowiada wzrost krajowej produkcji błękitnego paliwa. Ta od wielu lat jednak spada i dziś niewiele wskazuje, aby miało dojść do zmiany trendu.
Jeden z najważniejszych brokerów obsługujących inwestorów indywidualnych wyszedł na rynek z nowymi rozwiązaniami. Czy zyskają uznanie?
Chcąc wykorzystać okienko do zakupów, osoby związane ze spółkami i mające dostęp do informacji poufnych znów chętnie handlowały akcjami w minionym miesiącu. Kto był aktywny na krajowym rynku?
Ogłoszenie przejęcia przez cyber_Folks, a następnie transakcji sprzedaży akcji w ramach ABB przez założycieli rozhuśtało notowania firmy e-commerce.
Czy po deszczu pieniędzy dla pracowników wystrzeli nam konsumpcja prywatna – to był jeden z zakładów ekonomistów na 2024 r. Trzeci kwartał przyniósł rozczarowanie, ale jest za wcześnie, by załamywać ręce. A może być wręcz odwrotnie...
Sprzedaż lokali w ostatnich miesiącach nie powala, ale jest solidna – biorąc pod uwagę koszt kredytów i brak programów wsparcia popytu. Obniżki stóp zwiększą dostępność mieszkań – i to scenariusz, który warto wziąć pod uwagę z inwestorskiego punktu widzenia.
Zgodnie ze statystykami listopad również w tym roku okazał się najlepszym miesiącem na rynku akcji, ale głównie na Wall Street.
Przed miesiącem wskazywałem na wysokie prawdopodobieństwo wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA, prognozując, że przez całą jesień utrzymywać się będzie znacznie większe ryzyko słabnięcia złotego niż latem.
Oczekiwania wobec ostatniego miesiąca roku są spore, choć rynkowi obserwatorzy przyznają, że wyceny spółek, głównie w USA, są wymagające. Polski rynek akcji stara się wybudzić z jesiennego letargu.
Wyniki spółek amerykańskich za III kwartał ponownie nie zawiodły inwestorów, którzy trzymają kciuki za dalszą hossę za oceanem.
Portfel zamówień giełdowego producenta specjalistycznych kontenerów jest coraz większy dzięki kolejnym zamówieniom od sił zbrojnych.
Inwestorzy chcący zarabiać muszą godzić się na wysokie wyceny amerykańskich akcji. Wciąż powinien być to rynkowy lider hossy. Jeśli zaś sytuacja polskiego rynku wreszcie się odmieni, rynek najpierw pociągną duże przedsiębiorstwa.
Brak kontraktów o dużej wartości powoduje, że narodowy przewoźnik cały czas ponosi straty. Wprawdzie redukcja wszelkich kosztów przyczynia się do poprawy kondycji grupy, ale na razie to nie wystarcza do wypracowania zysków.
Francuskie obligacje dziesięcioletnie zrównały się z greckimi pod względem rentowności. Przyczyniła się do tego bardzo realna groźba upadku rządu Michela Barniera.
Analizy trwają, ale przedstawiciele ministerstwa aktywów na mniej oficjalnych spotkaniach wskazują, że do wydzielenia węgla nie dojdzie. PGE, Tauron i Enea reagują przeceną akcji.
Jeśli Polacy wydają dużo mniej na konsumpcję, to na co przeznaczają znacząco więcej pieniędzy? Dynamicznie rosną inwestycje w obligacje skarbowe czy fundusze inwestycyjne. Chcemy mieć przy sobie nieco więcej gotówki, być może więcej inwestujemy w samochody czy domy...
Na GPW pozostajemy ciągle w krótkoterminowym trendzie spadkowym, pomimo optymistycznego początku handlu w grudniu.
Rafał Brzoska, szef InPostu, planuje imponujące akwizycje. Na przejęcia firma znana z sieci automatów paczkowych może wydać nawet ponad 1 mld euro. W efekcie ma pojawi się nawet na sześciu nowych rynkach.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas