Szanse na sukces wezwania New World Resources na akcje Bogdanki (100,75 zł za akcję) są w naszej ocenie małe, jednak dzięki niemu rynek zaczął szybciej dyskontować dobre prognozy dla spółki – oceniają analitycy Beskidzkiego domu Maklerskiego.
Ich zdaniem na poprawę możliwości produkcyjnych, a także lepszą koniunkturę na polskim rynku wskazał trzeci kwartał tego roku, w którym przychody Bogdanki wzrosły o ponad 8 proc. rok do roku i wyniosły 356,1 mln PLN. Na tak wysoką sprzedaż spółki złożyły się trzy czynniki. Po pierwsze znacznie lepszy w ujęciu rok do roku poziom uzysku węgla możliwy do uzyskania dzięki zastosowaniu techniki strugowej.
Po drugie do lepszych wyników przyczynił się spadek zapasów o 34 proc. w ujęciu wolumenowym dzięki większemu popytowi na produkowany węgiel, oraz wyższej w ujęciu kwartał do kwartału średniej jednostkowej cenie sprzedaży surowca. „Spodziewamy się dobrych wyników Bogdanki w czwartym kwartale tego roku, dzięki którym spółka o blisko 10 proc. przekroczy prognozę zarządu i wygeneruje w całym roku 412,6 mln zł EBITDA oraz 218,4 mln zł zysku netto (prognoza Bogdanki mówi o 200 mln zł – red.). Zwracamy uwagę, że Bogdanka jest obecnie handlowana z dyskontem dla mnożnika EV/EBITDA na 2011 i 2012 rok do grupy porównawczej.
Podsumowując, mając na uwadze coraz lepszą sytuację na rynku węgla oraz realne przesłanki dla wyższych cen surowca, dostrzegamy dalszy potencjał do wzrostu kursu akcji i podtrzymujemy nasze wcześniejsze zalecenie „akumuluj” podnosząc cenę docelową do 119,2 PLN” - czytamy w raporcie.
Do południa akcje lubelskiej kopalnie lekko drożały, o 0,84 proc. do 107,50 zł.