Ergis: Giełdowi inwestorzy wyprzedawali akcje

Podczas czwartkowej sesji giełdowi inwestorzy mocno wyprzedawali akcje Ergisu. Już na otwarciu notowań kurs wynosił 3,28 zł, co oznaczało spadek o 3,5 proc. To był jednak tylko wstęp do dalszych zniżek. Po kilku minutach papierami firmy handlowano nawet po cenach poniżej 3 zł, co oznaczało kilkunastoprocentową przecenę. Ostatnio tak niski kurs odnotowano ponad pięć lat temu.

Publikacja: 09.11.2018 05:00

Ergis: Giełdowi inwestorzy wyprzedawali akcje

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek PR Pasterski Radek

Bezpośrednim powodem wyprzedaży akcji spółki były opublikowane przez Ergis wyniki finansowe za III kwartał. Okazały się znacznie słabsze od powszechnie oczekiwanych. W tym czasie przychody grupy wyniosły 195,7 mln zł, a czysty zarobek 3,9 mln zł. Tym samym rok do roku spadły odpowiednio o 2,8 proc. oraz o 18,2 proc. Z kolei kluczowy dla grupy wskaźnik, czyli zysk EBITDA, wyniósł tylko 11,6 mln zł (spadł o 22,9 proc.).

Z wypracowanych wyników nie jest zadowolony zarząd Ergisu. Zauważa, że pogorszenie kondycji w dużej mierze było efektem wzrostu wynagrodzeń i cen surowców. Ponadto w każdym z segmentów prowadzonej działalności pojawiły się specyficzne czynniki, negatywnie wpływające na uzyskane rezultaty. W szczególności niekorzystny wynik zanotowano w biznesie twardych folii i laminatów opakowaniowych. Ergis nadal nie może uzyskać tam oczekiwanej sprawności nowej linii do produkcji folii PET. To z kolei oznacza, że grupa nie osiągnęła planowanego spadku kosztów wytwarzania tych produktów. Jednocześnie wystąpiły awarie starszych maszyn.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Chemia
Poprawiły się marże grupy Azoty wypracowywane na sprzedaży nawozów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Chemia
Azoty szukają nowych kierunków importu
Chemia
Flagowa inwestycja PCC może być opóźniona i droższa
Chemia
Azoty zyskają dzięki Mkango
Chemia
Orlen udzielił grupie Azoty pożyczki na zakup surowca
Chemia
Duże zwolnienia w zakładach sodowych Sebastiana Kulczyka. Europosłowie interweniują