Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.03.2020 07:21 Publikacja: 16.03.2020 07:21
12 zdjęć
ZobaczGrzegorz Miechowski, prezes 11 bit studios
Foto: materiały prasowe
Nie raz pisaliśmy, że branża gier jest fenomenem polskiej giełdy. Notowania największych studiów od kilku lat poruszały się w mocnym trendzie wzrostowym – niezależnie od aktualnych nastrojów na finansowych rynkach. Ten marsz notowań zatrzymała paniczna wyprzedaż spowodowana koronawirusem. Trzy tygodnie temu akcje twórców gier były na historycznym szczycie, a ich łączna wycena na GPW przekraczała 37 mld zł. Od tego czasu do czwartkowego zamknięcia sesji stopniała o ponad jedną trzecią, a dokładnie rzecz ujmując – o 35 proc. Choć przecena ta wydaje się drastyczna, to wcale nie jest większa niż spadek szerokiego rynku. Jeszcze 21 lutego WIG przekraczał 57,4 tys. pkt, a na zakończeniu dramatycznej sesji 12 lutego miał wartość zaledwie 37,2 tys. pkt, co oznacza, że w tym okresie spadł również o 35 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Akcje studia od czwartku podrożały trzykrotnie. Są najwyżej od dwunastu miesięcy. Paliwem do wzrostów jest umowa z Sony i wznowienie prac nad projektem „Victoria”.
Technologiczna grupa wypracowała najwyższe w swojej historii wyniki finansowe. Deklaruje, że nie zwolni tempa. Po przejęciu Shopera ma apetyt na kolejne zakupy. Szykuje sobie finansowanie.
Największy telekom w kraju przekonuje że w 2028 r. rynek telekomunikacyjny będzie fantastyczny. Chce zwiększyć zasięg kluczowych usług światłowodowych o 30 proc. Inwestorom obiecuje, że dywidenda nie spadnie.
Postępująca transformacja cyfrowa oraz inwestycje z unijnych funduszy będą napędzać w tym roku popyt na sprzęt IT i elektronikę.
Spółka ma za sobą rekordowy rok. Z dużą nadwyżką przekroczyła wszystkie cele wyznaczone w programie motywacyjnym. Do 2028 r. chce wypracować 300 mln zł EBITDA. Na horyzoncie jest suta dywidenda z zeszłorocznego zysku.
Technologiczna spółka ma za sobą rekordowy rok. Z dużą nadwyżką przekroczyła wszystkie cele wyznaczone w programie motywacyjnym. Do 2028 r. chce wypracować 300 mln zł EBITDA.
Postępująca transformacja cyfrowa oraz inwestycje z unijnych funduszy będą napędzać w tym roku popyt na sprzęt IT i elektronikę.
Przybywa funduszy, które grają na spadek cen akcji polskich firm. Najchętniej shortowane są CD Projekt, Dino i JSW. Ale pojawiła się też nowa spółka: Creotech.
Zarząd podjął decyzję o rozpoczęciu przeglądu opcji strategicznych. Ma to przygotować informatyczną spółkę do planowanej konsolidacji grupy oraz debiutu na zagranicznej giełdzie. Są też inne opcje.
Sprzedaż Nvidii wzrosła aż o 78 procent, przychód i zysk na akcję okazały się lepsze od prognoz, a prognozy przedstawione przez spółkę dosyć optymistyczne.
Rok 2025 zapowiada się dla fanów gier ciekawie. Przed nami premiera „The Alters” od 11 bit studios oraz wydarzenia związane z dziesiątą rocznicą premiery trzeciej części „Wiedźmina" CD Projektu. Rynek czeka też na kolejne wieści dotyczące „Wiedźmina 4”.
Z badania „Mobilny portret Polaka” Banku Millennium wynika, że respondenci oceniają swoje poczucie bezpieczeństwa w internecie średnio na 3,5 (w pięciostopniowej skali). Mimo że 47 proc. z nich czuje się w sieci bezpiecznie, to aż 35 proc. porusza się po internecie z dozą niepewności, a co dziesiąty badany nie czuje się bezpiecznie.
Zgodnie z założeniami strategii cyfryzacji państwa do 2035 r. wszystkie podmioty realizujące zadania publiczne mają wykorzystywać elektroniczne systemy zarządzania dokumentami, a prowadzone sprawy załatwiać wyłącznie cyfrowo. Żeby tak się stało, droga jeszcze daleka.
Informatyczna grupa miała w zeszłym roku 205 mln zł zysku netto wobec 208 mln zł rok wcześniej. Czy w 2025 r. uda jej się zwiększyć przychody i zyski?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas