Calatrava Capital gromadzi środki na nowe projekty. – Pesymistycznie oceniam perspektywy światowej i polskiej gospodarki. Coraz więcej firm będzie borykać się z kłopotami finansowymi. To oznacza, że na rynku pojawi się dużo okazji inwestycyjnych. Chcemy to wykorzystać – zapowiada Paweł Narkiewicz, prezes funduszu.
Wehikuł inwestycyjny
Kierowana przez niego spółka wyemitowała 1,1 mln obligacji zamiennych serii D1 o nominale 100 zł każda. Uprawniały one do objęcia 220,2 mln akcji serii X. Papiery te trafiły w ręce New Europe Alpha oraz New Europe Beta Fund Management Services. Nabywcy natychmiast wymienili je na akcje nowej emisji. W efekcie rozwodnienia kapitał Calatravy wzrósł do 500 mln akcji. New Europe Alpha kontroluje prawie 165 mln papierów, czyli 32,99 proc. podwyższonego kapitału. Druga z firm ma prawie 55 mln walorów, tj. 11 proc. wszystkich. Przed rozwodnieniem największym akcjonariuszem spółki był prezes Narkiewicz. Miał 84,6 mln walorów, które stanowią obecnie 16,9 proc. kapitału.
Z tytułu sprzedaży obligacji na konto Calatravy nie wpłynęła gotówka. Należność została uregulowana certyfikatami funduszu inwestycyjnego zamkniętego (FIZ), który dla giełdowej spółki uruchomiło Capital Partners TFI. Oba fundusze New Europe są powiązane kapitałowo z FIZ.
– Od dawna myśleliśmy o uruchomieniu funduszu, który wyposażony w znaczne aktywa mógłby realizować dużo większe inwestycje, niż robiła to do tej pory Calatrava – wyjaśnia Narkiewicz. Jego zdaniem inwestowanie poprzez FIZ, poza korzyściami podatkowymi, ułatwia pozyskiwanie kapitału i daje elastyczność, co ma duże znaczenie przy polowaniu na okazje rynkowe.
Rezygnacja z bezpośrednich inwestycji na rzecz inwestycji przez FIZ to coraz powszechniejsza praktyka na polskim rynku kapitałowym. Podobną ewolucję mają już za sobą m.in. MCI Management i Capital Partners. – Zrobiliśmy przegląd rynku i oferta Capital Partners TFI okazała się najlepsza – wyjaśnia okoliczności nawiązania współpracy Narkiewicz.