Gotówka TP ucieszyła giełdowych inwestorów

Zyski grupy za III kwartał i bardziej optymistyczne prognozy ruszyły kursem akcji. Wzrósł wczoraj o blisko 5,5 proc. Nowy prezes ma dobry start.

Aktualizacja: 11.02.2017 10:42 Publikacja: 23.10.2013 06:00

Gotówka TP ucieszyła giełdowych inwestorów

Foto: GG Parkiet

Nawet do 9,29 zł rosła wczoraj cena akcji Telekomunikacji Polskiej (Orange Polska) po tym, jak podała wyniki za III kwartał i podniosła cel dla wolnych przepływów gotówkowych na cały 2013 r. o około 200 mln zł.

Zyski ponad oczekiwania

Operator ułatwił zadanie nowemu szefowi Bruno Duthoit, który po raz pierwszy wziął wczoraj udział w prezentacji rezultatów Orange Polska.

Opublikowane rano rezultaty za III kwartał 2013 roku okazały się lepsze niż oczekiwali analitycy biur maklerskich i na tyle dobre, że telekom podniósł swój cel dla wolnych środków pieniężnych z „ponad 800 mln zł" do „minimum 1 mld zł". Po trzech kwartałach wynosiły one 833 mln zł.

Przychody i zyski Orange Polska spadły mniej niż się spodziewano. Przychody telekomu – głównie za sprawą segmentu telefonii komórkowej po cięciach regulatora – obniżyły się rok do roku o 7,9 proc., do 3,19 mld zł, EBITDA – o 12 proc., do 1,16 mld zł, a zysk netto – o 22 proc., do 239 mln zł.

Analitycy ankietowani przez „Parkiet" prognozowali natomiast, że spadek przychodów Orange Polska sięgnie ponad 9 proc., EBITDA skurczy się o 20 proc., a zysk netto o blisko 50 proc., do 154 mln zł.

Telekom kontrolowany przez francuską grupę Orange  miał dobry kwartał pod względem sprzedaży usług mobilnych. Liczba kart SIM w bazie telekomu urosła o 178 tys. Najbardziej widoczny był przy tym wzrost liczby użytkowników nowej marki Nju Mobile, która w III kwartale zdobyła 123 tys. klientów i ma ich już 203 tys.

– Większość klientów, których pozyskujemy, przechodzi od konkurencji – mówił Bruno Duthoit. Podczas telekonferencji z analitykami zarząd wskazał przy tym, że operatorem, któremu Orange odbiera klientów najmocniej, jest T-Mobile Polska.

Nju przyciąga też klientów samego Orange i stanowią oni 31 proc. bazy użytkowników nowej marki.

Drugą rosnącą grupę usług stanowił szerokopasmowy mobilny Internet: w III kwartale tego roku urósł on o 41 tys. kart SIM do 1,12 mln.

Orange pierwszy raz przekroczył magiczną granicę 7 mln użytkowników kontraktowych i 15 mln kart SIM łącznie (w końcu września miał 15,128 mln kart SIM).

Analitycy podkreślali, że będący ciągle w odwrocie stacjonarny biznes kurczył się, ale wolniej niż w poprzednich kwartałach: liczba łączy telefonicznych obniżyła się o 78 tys. w ciągu trzech miesięcy do 4,82 mln.

Skurczyło się też grono abonentów stacjonarnego dostępu do Internetu (o kilkanaście tysięcy, do 2,3 mln), mimo że klientów Neostrady przybyło w tym czasie 13 tys. – Widzimy tu miejsce do poprawy. Wrzesień był najlepszym miesiącem, jeśli chodzi o sprzedaż usług ADSL i w kolejnych spodziewamy się dalszej poprawy – mówił Bruno Duthoit, dziennikarzom.

Telekom zdołał natomiast silnie zwiększyć liczbę abonentów dwóch usług stacjonarnych i telefonii komórkowej i we wrześniu liczyła ona już 211 tys. użytkowników.

Ruchy na koncie w 2014 r.

Orange Polska podtrzymał plan sprzedaży Wirtualnej Polski. – Spodziewamy się, że podpiszemy umowę z inwestorem do końca roku. Wpłynęły trzy wiążące oferty – poinformował Jacques de Galzain, członek zarządu odpowiedzialny za finanse telekomu. Nie zdradził poziomu cenowego proponowanego przez inwestorów ani ich nazw. – Wirtualna Polska ma rocznie około 175 mln zł przychodów i EBITDA w granicach 40 mln zł – proszę spróbować oszacować – podpowiadał jedynie.

Finalizacji transakcji zarząd Orange Polska spodziewa się już w przyszłym roku. Wtedy też wpłynie na konto firmy dodatkowa gotówka.

Nie jest wykluczone jednak, że pieniądze wpłyną i wypłyną, bo również w przyszłym roku – w pierwszym półroczu – zarząd spodziewa się ewentualnej zapłaty kary, nałożonej na dawnego monopolistę przez Komisję Europejską (chodzi o około 500 mln zł).

To m.in. zbieżność w czasie tych wydarzeń oraz zbliżająca się aukcja częstotliwości 800 i 2600 MHz powodują, że firma kierowana przez Duthoit ciągle nie precyzuje, czy i jaką dywidendę może wypłacić inwestorom.

– W optymistycznym scenariuszu za pasmo 800 MHz możemy zapłacić 600 mln zł. Co jednak, jeśli ceny pójdą mocno w górę? – pytał retorycznie de Galzain.

Bruno Duthoit odniósł się również do planu Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji, aby fundusze emerytalne finansowały rozbudowę sieci szerokopasmowych w Polsce. – Jesteśmy zainteresowani udziałem w każdym projekcie, który pozwoliłby scyfryzować kraj – powiedział Duthoit. Nie wykluczył przekazania części infrastruktury TP do takiego projektu. – O ile wiem, nie ma obecnie dyskusji nad takim planem –  powiedział.

[email protected]

Opinie

Konrad Księżopolski, analityk BESI

Główne przyczyny wzrostu kursu akcji TP to EBITDA wyższa prawie o 10 proc. od oczekiwań, podniesienie rocznego celu dla wolnych przepływów gotówkowych i pozytywna ocena niektórych wskaźników operacyjnych, takich jak ograniczenie spadku liczby abonentów telefonii stacjonarnej i wzrost o 179 tys. liczby kart SIM w telefonii komórkowej. Moim zdaniem jest jednak za wcześnie, aby stwierdzić, że całościowy obraz spółki zmienił się w diametralny sposób. Nadal o wycenie akcji firmy będzie decydował wynik aukcji częstotliwości 800 i 2600 MHz oraz decyzja co do zagospodarowania nadwyżki wypracowywanej gotówki. Moim zdaniem spółka najpierw zrefinansuje zadłużenie, a dopiero potem ewentualnie zdecyduje się na podniesienie dywidendy. Dla poziomu gotówki w jej kasie ważne będą sprzedaż Wirtualnej Polski i zapłata kary, nałożonej na TP przez Komisję Europejską.

Włodzimierz Giller, analityk DM PKO BP

Co prawda wyniki Telekomunikacji Polskiej okazały się lepsze od oczekiwań, jednak nie wskazują na zmianę średnioterminowych negatywnych perspektyw biznesu i dlatego utrzymujemy naszą negatywną rekomendację dla TP.

Przychody ze sprzedaży telekomunikacyjnej grupy okazały się o 7,9 proc. niższe rok do roku (zgodnie z oczekiwaniami naszymi i rynku), natomiast marża EBITDA wyniosła 36,5 proc., czyli znacznie wyżej niż nasze oczekiwania (30,8 proc.) i konsensus rynkowy (33,9 proc.). Powodem wyższej marży były głównie mniejsze, niż sądziliśmy, koszty sprzedaży (wydatki marketingowe). Różnica wyniosła około 90 mln zł. Z kolei w segmencie usług mobilnych spółka pozyskała w minionym kwartale 179 tys. klientów. To efekt sukcesu oferty sprzedawanej pod marką Nju Mobile (123 tys. klientów w III kwartale).

Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy