To niewiele mniej od wyniku zanotowanego w tym samym czasie ubiegłego roku. Wówczas strata wyniosła 24,6 mln zł. Słabe wyniki to efekt braku przychodów i wysokich pozostałych kosztów operacyjnych (wyniosły 18,3 mln zł). Zarząd tłumaczy, że negatywny wpływ na kondycję grupy miało utworzenie rezerw przez podmioty zależne w wysokości 13,7 mln zł oraz naliczone prowizje w kwocie 4,7 mln zł od umów określających zasady korzystania ze środków udostępnianych przez Prokom i firmy przez niego kontrolowane.

Petrolinvest podał, że w ostatnich miesiącach na najważniejszej dla grupy koncesji OTG w Kazachstanie kontynuował prace przygotowujące do wykonania tzw. opróbowania odwiertu Shyrak-1. Polegały one m.in. na przygotowaniu niezbędnego sprzętu oraz dopracowaniu technicznych szczegółów zaplanowanych tam działań. Prace te są jednak mocno opóźnione. Pierwotnie prezes spółki Bertrand Le Guern zapowiadał, że tzw. opróbowanie będzie zrealizowane w pierwszym kwartale 2012 r. Miało kosztować spółkę około 10 mln zł.

Niewielka aktywność Petrolinvestu widoczna jest także w obszarze poszukiwań gazu z łupków w Polsce. Kontrolowane przez niego firmy Silurian i Eco Energy 2010 posiadają razem dziewięć koncesji. Na ich obszarze na razie wykonywane są jedynie wstępne analizy i badania. Bardziej zaawansowane poszukiwania prowadzi Wisent Oil & Gas, firma stowarzyszona z Petrolinvestem, która w tym roku rozpoczęła wykonywanie dwóch nowych odwiertów.

Opublikowane wyniki miały negatywny wpływ na kurs akcji spółki. Przed południem spadał on nawet do 0,74 zł, czyli o 3,9 proc.