Katowicki koncern prowadzi zaawansowane prace nad opracowaniem planu cięcia kosztów w latach 2016–2018. – Założenia są ambitne. Sytuacja na rynku jest trudna, a nasze wydatki inwestycyjne w tym roku i kolejnych latach wpłyną na istotne zwiększenie długu netto do EBITDA – powiedział Krzysztof Zawadzki, wiceprezes ds. ekonomicznych Tauronu.
Już po I półroczu ten wskaźnik kształtował się na poziomie 1,93x i był wyższy o 0,25x rok do roku. Docelowo spółka nie chce przekroczyć poziomu 3–3,5x.
Niższe koszty i wydatki
– W kolejnych trzech latach liczymy na oszczędności przynajmniej takiego rzędu, jakie prognozujemy w ramach obecnego planu poprawy efektywności – zaznaczył Zawadzki. W ramach programu na lata 2013–2015 uda się dokonać cięć na łączną kwotę 1,2 mld zł.
Pierwotnym założeniem były oszczędności na poziomie 864 mln zł, ale już według stanu na koniec I półrocza br. (czyli pół roku przed końcem programu) cięcia wyniosły 967 mln zł.
– Dodatkowo planujemy istotne ograniczenie wydatków inwestycyjnych o około 500 mln zł – dodał wiceprezes.