LPP i NG2 mocniej stawiają na zagranicę

Grupy odzieżowa i obuwnicza przyspieszą w tym roku rozwój sieci. To powinno zapewnić im lepsze wyniki.

Aktualizacja: 18.02.2017 15:02 Publikacja: 11.05.2012 06:00

LPP i NG2 mocniej stawiają na zagranicę

Foto: GG Parkiet

Odzieżowe LPP, według nowych założeń, zamierza zwiększyć w tym roku powierzchnię handlową o 25 proc. – Tyle mamy już zakontraktowanych nowych lokali. Wciąż szukamy kolejnych, które mogą jeszcze zwiększyć plany rozwoju – mówi Dariusz Pachla, wiceprezes odzieżowej grupy handlującej w sklepach Reserved, Cropp, House i Mohito.

Blisko połowa z planowanych nowych placówek ruszy głównie w Rosji i na Ukrainie. Reszta w naszym kraju. Na otwarcie nowych salonów gdańska grupa wyda w tym roku co najmniej  180 mln zł. To więcej, niż dotychczas planowano. Zakładano w tym roku wzrost sieci o 21 proc., a grupa miała przeznaczyć na ten cel 150 mln zł. Rozwój będzie finansowany ze środków własnych i kredytów.

Z kolei obuwnicza grupa sprzedająca w sklepach pod  markami CCC i Boti przygotowuje się do ekspansji za granicą. – Nasz rynek staje się coraz bardziej nasycony i musimy szukać rozwoju poza Polską – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes NG2. W ciągu trzech lat sprzedaż eksportowa powinna sięgnąć 30 proc. łącznych przychodów, w porównaniu z 8 proc. w minionym roku. Grupa rozważa rozwój w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. – Nie wykluczamy żadnego kraju –mówi wiceprezes. Sklepy testowe będą w tym roku otwierane m.in. w krajach nadbałtyckich, w Kazachstanie i Rumunii. Nadal będzie też rozwijana sieć handlowa w Czechach, na Słowacji i w Rosji. W tym roku powierzchnia handlowa zwiększy się o 20 proc. (wcześniej zakładano, że będzie to 16 proc.). Wartość inwestycji powinna sięgnąć 25 mln zł.

– To naturalna konsekwencja rozwoju. Nie ma w tym nic zaskakującego. Polski rynek zaczyna się coraz bardziej nasycać. LPP jest obecne za granicą od wielu lat. Rozwój teraz przyspieszy. NG2 dotychczas tworzyło sieć głównie w Czechach i patrzy teraz na inne kraje – mówi Kamil Szlaga z KBC Securities.

Szybszy rozwój sieci powinien się przełożyć na poprawę wyników. Pachla przyznaje, że dynamika zysku netto w tym roku powinna być zbliżona?do  tempa wzrostu powierzchni handlowej, co oznacza, że na czysto grupa może zarobić w tym roku ponad 300 mln zł (267,8 mln zł w 2011 r.). Zarząd LPP nie podaje jednak prognoz finansowych. Pachla informuje jedynie, że tegoroczna marża brutto ze sprzedaży powinna  być na podobnym poziomie jak w minionym roku (57,1 proc.). Według ostatniego raportu DM IDMSA gdańskie przedsiębiorstwo zarobi w tym roku na czysto 307,6 mln zł przy 2,917 mld zł obrotów.

– Spodziewam się, że przy  utrzymaniu popytu konsumpcyjnego powinniśmy w tym roku osiągnąć wyższe tempo  wzrostu zysku netto niż dotychczas zakładane przez nas  25?proc. – podkreśla z kolei Nowjalis. Polkowickie przedsiębiorstwo miało w minionym roku  122,7 mln zł zysku netto przy  1,091 mld zł przychodów. Zdaniem wiceprezesa NG2 tegoroczne obroty powinny się znaleźć w pobliżu 1,3 mld zł. Według szacunków Sylwii Jaśkiewicz z DM IDMSA grupa obuwnicza powinna pokazać w tym roku 155 mln zł zysku netto i 1,306 mld zł obrotów.

Obie grupy miały udane pierwsze trzy miesiące tego roku, choć z punktu widzenia sezonowości mają one niewielkie znaczenie dla całorocznego wyniku (to głównie okres wyprzedaży zimowych kolekcji).

Przedstawiciele spółek zapewniają, że dobra sprzedaż wiosenno-letniej kolekcji w marcu i kwietniu jest dobrym prognostykiem na kolejne miesiące. Zdaniem Nowjalisa to też efekt uatrakcyjnienia kolekcji i znacznego poszerzenia oferty m.in. o buty skórzane dla mężczyzn i dzieci, a także sygnowane logo Disney'a.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF
Handel i konsumpcja
Pepco Group wstaje z kolan
Handel i konsumpcja
Asbis dobrze zaczął rok. Sprzedaż odbija