Przypływ optymizmu na parkietach

W Nowym Jorku ceny ropy naftowej początkowo utrzymywały się w pobliżu czteromiesięcznego minimum. Inwestorzy czekali na dzisiejszy raport Departamentu Energii. Spodziewano się, że pokaże najwyższy od czterech tygodni poziom zapasów ropy

Aktualizacja: 25.02.2017 14:07 Publikacja: 29.06.2011 02:21

Przypływ optymizmu na parkietach

Foto: GG Parkiet

Tymczasem z ankiety Bloomberga wynika, że dostawy spadły do najniższego poziomu od dwóch miesięcy. Baryłka z dostawą w sierpniu w handlu elektronicznym kosztowała 90,58 dolara,  3?centy mniej niż poprzedniego dnia. Brent w Londynie taniała 64 centy, do 105,35 USD. Później notowania poszły w górę z powodu słabnącego dolara. Około godz. 17 naszego czasu Brent w Londynie kosztowała 108,52 USD, 2,6 USD więcej niż w poniedziałek.

Miedź drożała, co początkowo przypisywano taniejącej ropie, gdyż część graczy uznała, że zniżka tego surowca sprzyja wzrostowi gospodarczemu i popytowi na metale przemysłowe. Dostawy trzymiesięczne w Londynie drożały o 105 dolarów do 9078 USD za tonę.

Po kilku dniach spadku notowań wczoraj drożało złoto. Około godz. 17 za uncję w Londynie płacono 1503,2 dolara, czyli ponad 5 USD więcej niż poprzedniego dnia.

Nowy Jork wystartował na plusie, a sprawił to powrót optymizmu co do szans rozwiązania problemu greckiego oraz lepsze, niż oczekiwano wyniki Nike. Notowania tej znanej firmy zyskiwały ponad 7 proc. Odbicie cen ropy naftowej sprzyjało kursom takich firm jak Schlumberger czy Halliburton.

W pierwszych godzinach notowań indeks Stoxx Europe 600 maksymalnie zyskiwał 0,7 proc., później zjechał pod kreskę, a ponownie wigoru nabrał, kiedy ruszyły giełdy nowojorskie. W Londynie drożały akcje banku Standard Chartered, który największą część biznesu ma w Azji. Głównie dzięki operacjom w Chinach w pierwszym półroczu powinien odnotować dwucyfrowy wzrost zysku brutto. Prudential, największy brytyjski ubezpieczyciel, drożał po lepszym zaleceniu od analityków banku Goldman Sachs. Sukcesy Nike, które w czwartym kwartale obrachunkowym wypracowało wyższy zysk na akcję, niż prognozowali specjaliści, pomogły notowaniom Adidasa, drugiego na świecie producenta sprzętu sportowego, oraz Pumie. Akcje Carrefoura, drugiej na świecie (pod względem przychodów) sieci handlowej, kupowali inwestorzy liczący na połączenie jej brazylijskiego biznesu z miejscową firmą Cia. Brasileira de Distribui Grupo de Acucar. Notowania Casino Guichard-Perrachon, konkurencyjnej firmy wobec Carrefoura, spadały ponad 5 proc. Tomtom, największy w Europie producent urządzeń nawigacyjnych, taniał ponad

20 proc. Firma podała rozczarowującą prognozę tegorocznego zysku na akcję. Kilkanaście procent w dół poleciały notowania Cable & Wireless, która też poinformowała o gorszych wynikach, niż prognozowano. W regionie Azja–Pacyfik wskaźnik MSCI zyskał 0,3 proc., dzięki czemu zdołał odrobić czerwcowe straty. Inwestorzy grali pod Grecję i możliwość rolowania przez nią części zadłużenia.

Giełda
WIG20 zaczyna się prosić o korektę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Indeksy w USA pchane nadziejami na rozwiązanie kwestii celnej
Giełda
Nowe rekordy hossy
Giełda
Wtorek na GPW: Pomoc dla Rafako, wyniki XTB, Ryvu z szansami, strata PKP Cargo
Giełda
WIG20 z tegorocznym maksimum
Giełda
Tempo wspinaczki indeksów osłabło, ale WIG z kolejnym rekordem