Ma­ło in­we­sty­cji, spo­ro go­tów­ki

Fir­my z war­szaw­skiej gieł­dy za­in­we­sto­wa­ły w tym ro­ku nie­speł­na 17 mld zł. Za to po­ziom go­tów­ki wzrósł o po­nad 40 proc. – wy­ni­ka z wy­li­czeń „Par­kie­tu”

Publikacja: 29.11.2010 00:10

Ma­ło in­we­sty­cji, spo­ro go­tów­ki

Foto: GG Parkiet

Po trzecim kwartale tego roku giełdowe spółki miały łącznie prawie 28 mld zł wolnej gotówki. To o przeszło 40 proc. więcej niż przed rokiem. Połowa firm ma w kasie więcej pieniędzy niż rok temu. Liderem jest Polska Grupa Energetyczna, która dysponuje gotówką w kwocie 7 mld zł, pochodzącą w większości z ubiegłorocznej emisji akcji. Gdy ze statystyki wyłączymy PGE, to i tak okaże się, że giełdowe spółki miały na koniec III kwartału o 20 proc. wolnej gotówki więcej niż przed rokiem.

[srodtytul]Duże firmy nie inwestują[/srodtytul]

Nadal słabo idą natomiast inwestycje. Z zebranych przez nas danych wynika, że nakłady na środki trwałe w giełdowych firmach spadły o blisko 20 proc. Do września tego roku zainwestowały one około 16,6 mld. zł. Dla porównania po trzech kwartałach 2008 r., kiedy szczyt koniunktury gospodarczej mieliśmy już za sobą, inwestycje giełdowych firm były o przeszło 40 proc. wyższe. – To opóźnienie w stosunku do publikowanych danych o dynamice wzrostu gospodarczego wynika ze specyfiki procesów inwestycyjnych – uważa Grzegorz Pułkotycki, dyrektor ds. analiz Domu Maklerskiego BZ WBK.

Najbardziej siadły inwestycje w dużych spółkach. W firmach, których roczne przychody przekraczają 100 mln zł, wydatki na środki trwałe zmalały o około 23 proc. W mniejszych firmach poziom inwestycji wzrósł natomiast o prawie 16 proc. Grzegorz Pułkotycki zwraca uwagę, że dysproporcja pomiędzy dynamiką inwestycji w dużych i małych firmach wynika z tzw. efektu bazy. – Małe przedsiębiorstwa w 2009 r. były praktycznie odcięte od jakiegokolwiek finansowania. Duże spółki o stabilnej bazie przychodów z reguły nie miały problemów z uzyskiwaniem kredytów, jak nie na nowe inwestycje, to chociaż na niezbędne wydatki o charakterze odtworzeniowym – dodaje Pułkotycki.

[srodtytul]Sektorowe wyjątki[/srodtytul]

Wzrost gotówki w kasach i spadek nakładów inwestycyjnych zanotowała większość giełdowych branż. Są jednak wyjątki, do których zaliczamy sektor elektromaszynowy i informatyczny, gdzie odnotowano wyraźny skok nakładów. W pierwszej branży wyróżnia się Famur, który w porównaniu ze stanem na koniec września ubiegłego roku zwiększył wydatki aż o 500 proc. Dynamicznie projekty realizuje też Hydrotor, głównie w ramach programów unijnych. Nakłady inwestycyjne w spółce wzrosły o ponad 2 tys. proc., a stan gotówki spadł o połowę.

Z kolei w branży IT nakłady na środki trwałe zwiększyły się o około 36 proc., natomiast stan środków pieniężnych spadł o prawie 12 proc. Warto zwrócić uwagę, że obok liderów branży (Asseco Poland, Comarch) dynamicznie rosną nakłady inwestycyjne w mniejszych podmiotach.

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę