Czy pana zdaniem dojdzie do zmiany prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej?
Myślę, że ze zmianami na stanowisku prezesa UKE jest jak ze zmianą prezesa TP, o której słyszę średnio co kilka miesięcy. W przypadku UKE, moim zdaniem, wynika to z kalendarzy wyborczo-kadencyjnych i jest normalne, że rynek spekuluje na ten temat. Znaleźliśmy sposób na pokazanie prezes Annie Streżyńskiej, że jesteśmy zainteresowani rozwojem rynku. Podpisaliśmy porozumienie i przez dwa ostatnie lata konsekwentnie je realizujemy. Mamy raporty, które co kwartał pokazują, że sytuacja na rynku się zmienia, a TP jest głównym inwestorem na rynku telefonii stacjonarnej z zyskiem dla siebie i operatorów alternatywnych. Jesteśmy ze współpracy z UKE w zakresie podpisanego porozumienia zadowoleni.
Dla konsumentów regulacje w telekomunikacji były chyba korzystne: usługi potaniały.
Tak, przy czym największe spadki cen Neostrady miały miejsce w 2006 roku, czyli przed pierwszymi decyzjami UKE, oraz w 2010 r., gdy zawarliśmy z UKE porozumienie. To oznacza, że największe spadki wynikają bardziej z konkurencji niż z regulowania rynku. Podobnie jest na rynku telefonii komórkowej. Oczywiście ceny są tu częściowo wymuszane przez asymetrię, jaką cieszy się P4, operator sieci Play. Skoro dostał takie fory, to pozostali trzej operatorzy nie mają wyjścia, tylko muszą rezygnować z marży i obniżać ceny. Podsumowując: nie unikniemy regulacji, ale moglibyśmy baczniej przyjrzeć się rynkowi, aby stwierdzić, gdzie i kto ma pozycję dominującą. I dzisiaj, powtarzam to konsekwentnie, bo takie są fakty, w dziesięciu największych miastach operatorem dominującym na rynku Internetu jest zawsze jeden z operatorów kablowych. Co więcej, choć badanie UKE dowiodło, że pakiety TP są konkurencyjne wobec ich ofert, to marże TP są niższe niż operatorów kablowych. Nie zmienia to faktu, że kablówki nie są regulowane, choć mają 40–50 proc. rynku w Warszawie, Krakowie, Poznaniu czy Wrocławiu. TP?jest regulowana, choć posiada ok. 20 proc. rynku. Nie ma uzasadnienia dla takiego nierównego traktowania.
TP, na mocy porozumienia z UKE, modernizuje łącza. Ile gospodarstw domowych ma dziś Internet 6 Mb/s i więcej, a ile ten podstawowy – do 2 Mb/s?