Na rynek trafił właśnie pozytywny komunikat: gra „House Flipper" sprzedała się w ciągu niespełna trzech miesięcy w nakładzie ponad 0,5 mln egzemplarzy. Jaki jest potencjał tej gry?
Pokazaliśmy już na poprzednich symulatorach – głównie na „Car Mechanic" – że to są bardzo stabilnie sprzedające się tytuły. Nie jest to standard rynkowy, gdzie pierwsza premiera jest bardzo ważna, a później można już tylko liczyć na wyprzedaże. W przypadku takich gier jak nasze symulatory sprzedaż jest w miarę stabilna.
Czy „House Flipper" jest grą z najwyższą sprzedażą od czasu premiery?
Oczywiście. To nasza najważniejsza produkcja – nawet w porównaniu z „Car Mechanic". To niedrogi produkt. Tak duże powodzenie tej gry jest zaskoczeniem, ale właśnie na takie gry liczymy, wydając ich rocznie zdecydowanie więcej.