Pekin przygotowuje się do wojny celnej. Już przez pięć dni z rzędu, co nigdy wcześniej nie miało miejsca, dozwolony jest handel USD/CNY na skrajnie słabym końcu pasma 2 proc. wokół oficjalnego kursu.
Obawy dotyczące zaostrzenia wojny handlowej z USA znów dają o sobie znać. Już jednak samo to, że Państwo Środka przechodzi przez spowolnienie gospodarcze, sprawia, że inwestorzy oczekują dalszego osłabienia chińskiej waluty i spadku dochodowości długu.
Przyjęcie przez Chiny tajnej strategii zarządzania walutą naraża krajowe banki na miliardy dolarów potencjalnych strat i zapewnia łatwe zyski inwestorom po drugiej stronie handlu. A na dodatek Chinom zarzuca się manipulowanie danymi o handlu zagranicznym.
Dane o rosnącej wymianie handlowej między Federacją Rosyjską a Chińską Republiką Ludową wyraźnie wskazują na to, że Państwo Środka mocno wspiera kraj Putina. W rządzie rosyjskim ważne stanowiska posiadają natomiast ludzie bardzo bliscy Chińczykom.
Całkowite finansowanie w gospodarce chińskiej spadło z 12,93 bln juanów (7,10 bln zł) w marcu do 12,73 bln juanów w kwietniu. To pierwszy miesięczny spadek od 2005 r. tej najszerszej miary akcji kredytowej
Dzisiejsza sesja na rynkach walutowych rozpoczyna się wyjątkowo dobrze dla australijskiego dolara. Ta waluta antypodów zwyżkuje na fali lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy.