Do zamknięcia tego wydania nie uzyskaliśmy informacji od Krezusa, czy raport zostanie opublikowany i czy jest szansa na szybsze wieści o efektach audytu.
W czwartek kurs Krezusa spadał nawet o 16,7 proc., do 55 gr. Coface Poland Factoring, korzystając z przysługującego mu zabezpieczenia, nakazał sprzedaż akcji Krezusa należących do głównego akcjonariusza – spółki Taleja. Między 30 października a 2 listopada w tym trybie Taleja zbyła 1,21 mln (2,2 proc.) papierów. Tym samym jej zaangażowanie spadło do 21,2 proc.
Nieco wcześniej sama Taleja poinformowała o sprzedaży od 9 do 15 października 4,15 mln akcji i zmniejszeniu zaangażowania z 31 do 23,4 proc. Z powodu opóźnienia w poinformowaniu o tych transakcjach przez podmiot dominujący – byłego prezesa Jacka Ptaszka – notowania Krezusa były na pewien czas zawieszone.
Tymczasem spółka Central Fund of Immovables ujawniła się jako właściciel 6,3 proc. akcji, po zwiększeniu zaangażowania z 4,56 proc. – co na chwilę poderwało notowania, które w środę spadły w okolice 40 gr, do poziomu ponad 70 gr. CFI to spółka działająca na łódzkim rynku nieruchomości i inwestująca na GPW. Jest akcjonariuszem Work Service'u (6,4 proc.), a w przeszłości m.in. Dreweksu. Od CFI nie uzyskaliśmy komentarza w sprawie inwestycji w Krezusa.
Pod kierownictwem Ptaszka Krezus handlował złomem metali kolorowych. KGHM Metraco wypowiedziało niedawno umowę spółce, bo nie otrzymywało dostaw. Wcześniej w kłopoty popadła bliźniacza spółka Ptaszka Karo BHZ. ar