WIG20 dał czadu

Po kilkunastu dniach WIG20 odkleił się wreszcie znaczniej od 2400 punktów i zyskał w poniedziałek 1,8 proc. Na zamknięciu sesji przekraczał 2456 pkt.

Publikacja: 03.09.2024 08:44

WIG20 dał czadu

Foto: Fotorzepa

Ale to nie wystarczyło żeby zająć najwyższe podium na europejskim rynku. Lepsza była Turcja (XU 100 plus 2,8 proc.). mWIG40 dodał do wyniku z piątku 1,28 proc. Maluchy pozostały na poziomie sprzed weekendu. Obroty na całym rynku spadły o ponad 1,5 mld zł do 1,052 mld zł. Świetnie się spisywały banki, spółki surowcowe i energetyczne. Gwiazdą sesji była EC Będzin ze zwyżką o 36 proc. Analitycy zachodzą w głowę i zadają sobie pytanie, czy wczorajsze wzrosty to sygnał powrotu do zwyżek, tym bardziej że odbył się bez udziału Amerykanów.

DAX zyskał zaledwie 0,1 proc., CAC 40 0,2 proc. Rozczarował FTSE 250 – spadł o 0,5 proc. W poniedziałek, podobnie jak w Azji, rynki europejskie podzieliły się mniej więcej po połowie na zwyżkujące i spadające.

We wtorek główne rynki Azji świecą na czerwono. Shanghai Composite spada o 0,3 proc., a Nikkei 225 o zaledwie 0,04 proc.

Dziś czekamy na sierpniowe, przemysłowe wskaźniki: PMI (finałowy odczyt) i ISM z USA. W Warszawie posiedzenie zaczyna RPP.

A co piszą przed workową sesją analitycy?

Wymarzony początek września na GPW

Kamil Cisowski, DI Xelion

Wprawdzie początek września budzi w inwestorach tradycyjnie sporo obaw, ale poniedziałkowa sesja była bardzo spokojnym startem potencjalnie pełnego turbulencji miesiąca. Główne indeksy w Europie odnotowały zmiany o skali od -0,15% (FTSE 100 i FTSE MiB) do 0,20% (CAC 40), co mówi samo za siebie. W większości przypadków sesja miała charakter dwufazowy – w ciągu pierwszych kilkudziesięciu minut handlu następowało osunięcie, a przez resztę dnia powolny powrót do poziomów otwarcia lub niewiele powyżej. Spokojnie było nawet na rynku walutowym, kurs EUR/USD wzrósł przejściowo z okolic 1,1050 do 1,1070, ale utracił większość tej zwyżki w dzisiejszych godzinach porannych.

Zupełnie inaczej wyglądała sytuacja w Warszawie, gdzie WIG20 wzrósł o 1,82%, a mWIG40 o 1,28% przy solidnych jak na brak handlu w USA obrotach (1,05 mld zł). Sesja była wyjątkowa tym bardziej, że jej początek wcale nie był przesadnie udany, główny indeks naruszył poziom 2390 pkt. Później rozpoczął się jednak prawdziwy festiwal zakupów, na plusie zamykały się wszystkie spółki WIG20 poza Allegro (-0,50%) i CD Projekt (-0,93%). O 8,32% drożało PGE, tabelę mWIG40 otwierał z kolei Tauron (+5,77%). Obie spółki publikowały w piątek po sesji szacunkowe wyniki za pierwsze półrocze, ale raczej nie wskazywały one na taką euforię. O 1,77% rósł WIG-banki, o 3,17% PZU, o 3,73% LPP. W drugim szeregu duże dodatnie kontrybucje wnosiły CCC (+2,45%) InterCars (+2,52%) i XTB (+2,57%).

W godzinach porannych spadają lekko rynki azjatyckie, na minusie po długim weekendzie są też kontrakty futures na indeksy amerykańskie. Sesja w Europie powinna rozpocząć się neutralnie, ale w Warszawie po świetnym poniedziałku nie można wykluczyć korekty na otwarciu. Rentowności amerykańskich obligacji 2-letnich ponownie zmierzają w stronę 4% i wierzymy, że poziom ten może zostać przetestowany przed końcem tygodnia. Zakładamy, że napływające w tym tygodniu dane, w szczególności piątkowy raport rynku pracy, wymażą przynajmniej tymczasowo oczekiwania na obniżkę o skali 50 pb. w tym roku (pozostawiając trzy cięcia po 25 pb). Pierwszą istotną publikacją będzie dzisiejszy ISM z amerykańskiego przemysłu – spodziewany jest wzrost z 46,8 pkt do 47,5 pkt.

Początek miesiąca bardzo dobry dla inwestorów na warszawskiej giełdzie

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Przy braku sesji w USA i Kanadzie (Święto Pracy), mogliśmy mieć obawy o niską zmienność i obroty, co zresztą zrealizowało się na rynkach Europy Zachodniej. Tam mieliśmy do czynienia z minimalnym spadkiem indeksów w Wielkiej Brytanii oraz niewielkim wzrostem CAC 40 i jeszcze mniejszym w przypadku DAX. Jednak wczorajsza sesja ma raczej pozytywny wydźwięk dla parkietów w Niemczech i Francji ponieważ przez pierwszą część dnia notowania były pod kreską. Odbicie mogło nastąpić po publikacji finalnych odczytów indeksów PMI dla przemysłu, które wypadły powyżej oczekiwań m.in. w Szwecji, Polsce, Czechach, Szwajcarii, Włoszech, Francji i Niemczech, a także całej strefy euro.

Tymczasem na GPW początkowe spadki zostały szybciej zanegowane, a odbicie w dalszej części sesji było wyraźnie mocniejsze niż na rynkach bazowych. WIG20 zyskał ponad 1,8% będąc jednym z najsilniejszych indeksów, ustępując jedynie tureckiemu XU 100. Przy spadku jedynie Allegro i CD Projekt (oba traciły poniżej 1,0%), mocną sesję zaliczyły akcje PGE (+8,3%), a duży wpływ na wzrostową wycenę WIG20 miały LPP, PZU, Orlen, Pekao i Santander (wszystkie powyżej +2%). Dzięki temu WIG20 oddalił się od wsparcia na 2 400 pkt, co poprawia układ techniczny indeksu blue chips, który ma teraz otwartą drogę do powrotu w kierunku strefy tegorocznych maksimów na 2550-2600 pkt. Pozytywną wymową dla krajowego rynku było równoczesne wyraźne wzmocnienie złotego, co może potwierdzać napływy zagranicznego kapitału. Podobny ruch, chociaż w mniejszej skali wykonał także mWIG40. Lokalny kapitał korzystał jeszcze z wakacji, co można stwierdzić po niższej zmienności sWIG80 i braku zmian tego indeksu w poniedziałek.

Kluczowym wydarzeniem w bieżącym tygodniu w Polsce będzie zaplanowane na 3-4 września dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Nie spodziewamy się zmian w wysokości stóp procentowych. Wnikliwie przyglądać będziemy się natomiast treści opublikowanego po posiedzeniu komunikatu i zapowiedzianej na 5 września konferencji prezesa NBP. Ekonomiści BNP Paribas podtrzymują prognozę zakładającą, że Rada Polityki Pieniężnej rozpocznie łagodzenie polityki pieniężnej w Polsce w marcu 2025 roku, a do końca przyszłego roku stopa referencyjna NBP spadnie do 4% z 5,75% obecnie.

Wtorek na azjatyckich rynkach jak na razie nie przynosi kluczowych rozwiązań

Piotr Neidek, BM mBanku

W Tokio trwa odpoczynek po sierpniowych zawirowaniach. W Seulu kontynuowana jest konsolidacja a zmienność nie odbiega od tego, co można było zaobserwować w ostatnich tygodniach. W Hongkongu, po nieudanej próbie zdobycia sierpniowych szczytów, byki oddają pole swoim oponentom. Natomiast w Szanghaju trwa dalsza wyprzedaż akcji.

Wrzesień to jak na razie piąty spadkowy miesiąc z rzędu. Shanghai Composite Index konsekwentnie zmierza ku tegorocznej podłodze. W długim terminie obowiązują podażowe sygnały. Benchmark odpadł na południe po nieudanej próbie powrotu do wnętrza kilkunastoletniego trójkąta. Zasięgi spadków nie zostały w całości wykonane, co sprzyja niedźwiedziom w kontynuacji bessy. Jak na razie dominuje kanał spadkowy a jego dolne ograniczenie to potencjalny magnes dla indeksu.

Po długim weekendzie do gry wracają jankescy inwestorzy. Poranne notowania kontraktów terminowych nie wskazują przełomu na wykresie. S&P 500 future konsoliduje się poniżej tegorocznego sufitu. Podwójny szczyt nadal zagraża zwolennikom hossy. Nie pomaga także rozjechanie się DJIA oraz Nasdaq Composite. Technologiczny indeks nie potwierdził piątkowych rekordów w wykonaniu indeksu blue chips. Ta rozbieżność może okazać się jedynie lokalną aberracją. Jednakże na rynku długu coraz bliżej jest do zjawiska tranzycji. Różnica między rentownością dziesięcioletnich papierów a dwuletnich obligacji bliska jest zeru. Po ponad dwóch latach zanika zjawisko inwersji a to generuje ryzyko powtórki wydarzeń z lat 2000 oraz 2007 r.

Podczas absencji jankeskich inwestorów, gracze znad Wisły nie próżnowali. Wprawdzie małe spółki pozostały w tyle, ale średnie i największe tuzy ponownie były rozchwytywane. Nie wszystkie, ale na tyle mocno popyt przeważał, aby WIG20 oraz mWIG40 wybiły się nad lokalne opory. Indeks blue chips odskoczył od średniej dwustusesyjnej potwierdzając wcześniejsze sygnały. Dodatkowo bykom udało się rozbić opór w postaci zniesienia Fibonacciego 61,8% poprzednich spadków. Wyzwaniem pozostaje tegoroczny sufit.

W długim terminie sytuacja techniczna pozostaje korzystna dla byków. WIG20 finiszował sierpień powyżej górnego ograniczenia wyłamanego kanału. Formacja ta po latach obowiązywania, nadal sprzyja wzrostom. Z tą różnicą, że w latach 2022-2023 wyznaczała zakres wahań, a obecnie pełni rolę wsparcia. Skoro już test wypadł pomyślnie, to byki mogą czuć się zobligowane do dalszej podróży na północ. Waluta pomaga, otoczenie zewnętrzne jeszcze nie przeszkadza a miejsca do wzrostów wciąż jest sporo.

Poranek maklerów
Stracony tydzień GPW
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym
Poranek maklerów
Rekordy hossy we Frankfurcie i Nowym Jorku. Jak zakończy się sierpień?
Poranek maklerów
Nvidia przebiła prognozy, ale to za mało. Rynek skazany na spadki?
Poranek maklerów
Kolejny rekord na Wall Street. Czym dziś zaskoczy Nvidia?
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne
Poranek maklerów
Średnia Dow Jones z nowym rekordem
Poranek maklerów
Fed zmienia nastawienie. Nowy Jork coraz bliżej szczytów