Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.07.2018 14:02 Publikacja: 20.07.2018 14:02
6 zdjęć
ZobaczMożna też pojechać swojskim „maluchem” albo jugosłowiańską Zastavą.
Foto: Archiwum
Tytułem wstępu. Złombol to wielka samochodowa impreza charytatywna, której celem jest pomoc dla domów dziecka, przygoda i dobra zabawa. W tym roku odbędzie się już 12. edycja. W skrócie polega na tym, że jeździ się po świecie starymi autami, których nadwozia są zamieniane w powierzchnię reklamową. Dochód z jej sprzedaży (minimum 1500 zł od załogi) idzie dla dzieci.
Uczestniczy zjeździli już niemal całą Europę, od Skandynawii po Sycylię, w tym roku celem jest Grecja, a dokładnie półwysep Chalkidiki, zwany od swego kształtu Trójzębem Posejdona. Start zaplanowano na 1 września, metę na 5 września. I teraz najważniejsze – w rajdzie mogą wziąć udział tylko samochody komunistycznej koncepcji lub produkcji. Do startu jeszcze niemal dwa miesiące, wcale nie jest za późno, by się zgłosić, pod warunkiem że ma się odpowiedni pojazd. Oto kilka przykładów tego, co czeka na rynku postkomunistycznych oldtimerów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wartość pięciu najdroższych dzieł na polskich aukcjach przekroczyła w minionym roku 25 mln zł. Wśród najwyższych notowań znalazła się „Wieczerza Pańska”, na której Leopold Gottlieb zobrazował smutek życia w nędzy. Zdaniem ekspertów to właśnie on otwiera dyskusję o trendach.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Maj był najlepszym miesiącem sprzedaży w Mennicy Skarbowej od 12 miesięcy. Rosnący popyt odnotował również Goldenmark: sprzedaż wzrosła o ponad 10 proc. Tavex obserwuje poprawę dynamiki od kwietnia i spodziewa się dalszych wzrostów.
Obrót dziełami sztuki i antykami w Polsce przekroczył w minionym roku 0,5 mld zł – wynika z majowego raportu GUS. Chociaż branża jest zgodna, że rynek wszedł w fazę stabilizacji, nie brakuje kolekcjonerów, którzy z powodzeniem grają na zwyżkę.
BMW 501 to piękna limuzyna z przełomu lat 50. i 60. XX w. Charakterystyczne owalne kształty kojarzyły się z barokowym stylem, więc zyskała przydomek „barokowy anioł” („Barockengel”). Dziś dobrze zachowane egzemplarze osiągają wysokie ceny i są dobrym pomysłem na lokatę kapitału.
Wielu znawców uważa go za jeden z najpiękniejszych modeli BMW w historii marki. E9 to sportowe coupé z przełomu lat 60. i 70., które ma styl i charyzmę, ale te piękne linie kryją trudny charakter.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas