BMW-Glas 3000 V8 Fastback pojawił się w naszej rubryce w roku 2015. Warto go więc przypomnieć, tym bardziej, że znów wypłynął na rynku. Niełatwo sprzedać auto warte 350 000 euro. To stylowe coupé typu fastback było jednym z najciekawszych projektów niemieckiej marki, jednak nigdy nie weszło do produkcji. Powstał tylko prototyp. Zacznijmy jednak od początku.

Mała firma Andreasa Glasa, założona w 1883 roku, zaczynała jako producent maszyn rolniczych, ale miała ambitniejsze plany. Wprowadziła m.in. skutery i dość udany mikrosamochód Goggomobil, a w 1963 roku zadebiutowało całkiem ciekawe coupé Glas 1300GT z motorem o mocy 85 KM. Wóz z jednolitą konstrukcją, niezależnym przednim zawieszeniem z podwójnymi wahaczami i przednimi hamulcami tarczowymi, zaprojektował Pietro Frua. Potem ofertę wzbogacono o mocniejsze wersje 1700GT (100 KM) i 2600GT – tę ostatnią zasilał silnik V8, o pojemności prawie 2,6 litra i mocy 150 KM.

Samochód został zaprezentowany we wrześniu 1965 roku na salonie samochodowym we Frankfurcie, gdzie ochrzczono go mianem Glaserati. Wynikało to z podobieństwa do przedstawionego dwa lata wcześniej Maserati Quattroporte, którego projekt także był dziełem Pietro Fruy. Niestety, Glas nie wytrzymał rywalizacji z konkurencją, głównie z brytyjskimi samochodami sportowymi i już w 1966 roku firma została sprzedana BMW. Bawarska marka przede wszystkim chciała uzyskać dostępu do technologicznych patentów.

Pod kontrolą BMW Glas wyprodukował prototypowe coupé oznaczone jako BMW-Glas 3000 V8, wyposażone w trzylitrowy silnik o mocy 160 KM. W przeciwieństwie do wysokich i nieco nieproporcjonalnych modeli Glas, ten samochód był wyposażony w nisko zawieszone nadwozie, które było zarówno eleganckie, jak i agresywne. Samochód został pokazany na różnych europejskich salonach motoryzacyjnych: w 1967 roku we Frankfurcie i Paryżu, w kolejnym roku w Genewie, a w 1969 roku w Barcelonie. Potem auto zostało sprzedane pierwszemu właścicielowi w hiszpańskiej Andaluzji i pozostało tam aż 20 lat.

Wtedy jeszcze BMW-Glas był koloru czerwonego, ale przed kilku laty przeszedł gruntowną renowację. Obecnie nadwozie pokrywa oszałamiająco srebrno-niebiesko metaliczny lakier, a wnętrze zostało ponownie tapicerowane. Wóz jest w rękach pewnego kolekcjonera BMW, który nabył prototyp w 2016 roku. Teraz ktoś inny ma szansę cieszyć się tym unikatowym coupé. Pod warunkiem że ma do zainwestowania 350 000 euro.