Wyznaczył sobie limit cenowy blisko 100 tys. funtów. Za oknami wrzało, a on czekał na swoją kolej, pochłonięty bez reszty kolekcjonerską pasją.
Legalny narkotyk
Kolekcjonerstwo to silny środek znieczulający, jedyny legalny narkotyk. Skutecznie odwraca uwagę od bieżących problemów. Kolekcjoner jest jak myśliwy, stale na coś poluje. Żyje nadzieją, że coś zdobędzie. Ta nadzieja poprawia mu nastrój, podnosi samoocenę. Dzięki temu jest w lepszej kondycji, ma siłę do codziennej zawodowej walki.
Obserwuję w internecie reklamy krajowych domów aukcyjnych, a pod nimi fotoreportaże z ulic. Faktem jest, że nawet w czasie niepokojów społecznych licytujemy przedmioty we wszystkich przedziałach cenowych, padają rekordowe ceny.
Na przykład na niedawnej aukcji typu Varia w Sopockim Domu Aukcyjnym porcelanową figurkę „Gepard siedzący" z wytwórni w Ćmielowie wylicytowano do 9 tys. zł (www.sda.pl). To astronomiczna cena! Typowy obrazek Nikifora też osiągnął cenę 9 tys. zł. Rutynowy obraz Kossaka wylicytowano do wysokiej kwoty 68 tys. zł.