Od 1989 do 2020 r. na krajowych aukcjach sprzedano 173 dzieła w cenach wyższych niż 1 mln zł. Z tego tylko w minionym roku sprzedano 46 dzieł droższych niż milion. Zatem w ciągu jednego roku ustanowiono jedną czwartą rekordów cenowych za całe 30-lecie. Czy coś może lepiej charakteryzować gorączkę wzrostu na krajowym rynku sztuki?
Karnawał online
Liczby pochodzą z raportu za ubiegły rok. Raport przygotowuje jak co roku portal rynku sztuki Artinfo.pl. Raport ukaże się do końca marca. Zapewne w empikach można jeszcze upolować raport za 2019 r. Jego wydanie opóźniło się z powodu pandemii. To właściwie album, gdzie oprócz tabel, wykresów i analiz znajdziemy setki ilustracji.
W życiu społecznym dominuje czarnowidztwo. Na przykład nie mamy złudzeń co do jakości państwowej służby zdrowia. Natomiast na rynku sztuki od początku ubiegłego roku trwa karnawał. Po przejściu na handel online Polacy wykupują wszystko co się da. Jak długo jeszcze?
Rekordy cenowe na aukcjach notowane są najczęściej w drugiej połowie roku, zwykle w grudniu. Natomiast teraz już w styczniu mamy rekordowe ceny. Tydzień temu Sopocki Dom Aukcyjny za wysoką cenę 235 tys. zł sprzedał portret namalowany przez Witkacego (www.sda.pl).
Witkacy namalował tysiące portretów. Czy to oznacza, że za najlepsze z nich trzeba będzie teraz płacić ponad 200 tys. zł?