Dzieje tego modelu to historia sukcesu. 170 V (z seryjnym oznaczeniem W 136) bardzo solidnie przemyślano. Miał być tańszy, a zarazem nowocześniejszy od napędzanego sześciocylindrowym silnikiem Mercedesa 170 (1931–1936), a tym samym dostępnym dla szerszego grona klientów. Charakteryzował się nowoczesnymi, płynnymi liniami. Był o 80 kg lżejszy od poprzednika, ponieważ zastosowano ramę z owalnych rur. Poprawiło to też sztywność nadwozia. Zwiększono rozstaw osi, a jednostkę napędową umieszczono z przodu, więc tylne siedzenia zamontowano niżej i w lepiej resorowanym miejscu, przed łamaną tylną osią. Jazda była czystą przyjemnością, także za sprawą ponad 20-centymetrowego prześwitu. Na dziurawych drogach bardzo to doceniano.
Pod maskę trafił motor czterocylindrowy o pojemność 1,6 litra i mocy 38 KM. Doceniano go za prostą konstrukcję, harmonijną pracę i niezawodność. Dla komfortu pasażerów zamocowano go na gumowych łożyskach. W swojej recenzji dziennikarz czasopisma „Motor und Sport" pisał przed 85 laty: „Silnik pracuje tak cicho, a tłumienie drgań jest tak skuteczne, że aż trudno odgadnąć, że pod maską jest jednostka o 4 cylindrach". Z kolei „Allgemeine Automobil-Zeitung" donosił: „Najważniejszą cechą tego samochodu jest jego cudownie harmonijne dostosowywanie się do każdego życzenia kierowcy".
Kolejnym atutem była mnogość wersji. Samochód trafił na rynek od razu aż w sześciu odmianach. Oferowano: dwu- i czterodrzwiowe limuzyny, otwartą limuzynę, dwudrzwiowy otwarty wariant turystyczny (w 1938 roku zastąpiony odmianą czterodrzwiową), Cabriolet B oraz dwumiejscowego roadstera. Dwa miesiące po premierze dołączył sportowy i elegancki Cabriolet A. 170 V odniósł szybko sukces i zapewnił producentowi czołową pozycję wśród pojazdów klasy średniej. Z biegiem lat był starannie modyfikowany. Do 1942 roku, gdy z powodu trwającej wojny wstrzymano produkcję, 170 V pobił kilka rekordów sprzedaży. Na taśmy fabryczne wrócił po pięciu latach i był wytwarzany jeszcze do 1953 roku. W sumie powstało ponad 140 tys. egzemplarzy. Dziś uważa się, że zapoczątkował on długą, bezpośrednią linię przodków współczesnej klasy E.
Popularność tego modelu sprawia, że można bez trudu znaleźć samochody wyremontowane i całkowicie sprawne. To niewątpliwie świetna inwestycja. Widoczny na zdjęciach Mercedes 170 V z 1938 roku został wyceniony na, bagatela, 350 000 zł, ale są też dostępne tańsze egzemplarze, jak kilkanaście lat młodszy wóz z 1950 roku, za które należy zapłacić około 190 000 zł.