Lamborghini Countach. Bycze auto

Retro jest w cenie. Lamborghini Countach wraca właśnie na rynek po blisko 50 latach. To pierwszy przypadek w historii marki, gdy sięga po dawną nazwę, ale ma ku temu powody. Ten klasyczny model był kamieniem milowym dla włoskiego producenta i hołd jest całkowicie zrozumiały.

Publikacja: 27.08.2021 14:26

Pod przednią maską tylko zapas i pewne detale….

Foto: www.bonhams.com

Układ hybrydowy składa się z 780-konnego silnika V12 o pojemności 6,5 litra i motoru elektrycznego o mocy 34 KM (razem to 814 KM!). Pozwala on rozpędzić się do „setki" w 2,8 s, a w 8,6 s samochód osiąga 200 km/h. Prędkość maksymalna przekracza 350 km/h. Te dane oraz piękna linia nawiązująca do dawnego Lamborghini Countach sprawiają, że od tygodnia motoryzacyjny świat mocno ekscytuje się współczesnym następcą legendy. Podzielam tę ekscytację, ale premierę traktuję przede wszystkim jako okazję do przypomnienia historii tego niezwykłego modelu, który był na naszych łamach opisywany dość dawno.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Inwestycje alternatywne
Odnaleziony polski Picasso
Inwestycje alternatywne
Małe sztabki i złote monety królują w rosnących zakupach Polaków
Inwestycje alternatywne
Pozycja długa na rynku sztuki
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy