DJIA na zamknięcie dnia zyskał jedynie dwa punkty. Utrzymane jednak zostały kluczowe wsparcia, a na wykresie tygodniowym uformowała się popytowa świeczka. Jej podstawa 34418 pkt wyznacza wsparcie na najbliższe dni i do tej wysokości jankeskie byki mogą czuć się bezpiecznie. Formacja flagi im sprzyja a na celowniku pozostaje strefa historycznych szczytów.
Problemy z utrzymaniem wysokiego tempa wzrostów, mają spółki technologiczne. Nasdaq 100 ponownie stracił na wartości. Wprawdzie skala spadków nie była zbyt duża i wyniosła jedynie 0,3%. To wystarczyło, aby na wykresie tygodniowym pojawiła się spadająca gwiazda z czarnym korpusem. Wydźwięk tej formacji nie jest optymistyczny tym bardziej, że na tygodniach obecne jest wykupienie. Z punktu widzenia geometrii, celem dla niedźwiedzi mogą okazać się okolice 14400 punktów. Wskaźniki impetu (RSI czy MACD) przemawiają na korzyść niedźwiedzi, ale spadki nie są jeszcze przesądzone. Linia trendu wzrostowego nadal broni indeks przed mocniejszą korektą.
Od ponad sześciu tygodni PLN Index nie ma sił na pokonanie długoterminowej strefy oporu. Wprawdzie cross EUR/PLN stabilizuje się wokół poziomu 4,45, to jednak dolar zaczął zmieniać trend. Jak na razie mowa jest o lokalnych przemianach, ale piątkowy powrót dolara nad psychologiczny pułap 4,00 zł może mieć swoje negatywne konsekwencje dla polskiej waluty. A także dla akcyjnych byków. Jak na razie WIG20 przebywa powyżej czerwcowych maksimów. Utrzymywanie się w strefie tegorocznych szczytów zniechęca niedźwiedzi do mocniejszej kontry. Tym bardziej, że na niemieckim parkiecie wciąż dominują kupujący. Siła maluchów także robi swoje. sWIG80 ponownie zakończył tydzień nad wyłamanym kilka sesji temu historycznym oporem. Wszystko to sprawia, że nad Wisłą niedźwiedzie prowadzą rozmowy tylko w kuluarach, ale na głównym parkiecie wciąż dominują byki. I to one rozdają karty.
Nienajlepszy początek sezonu źle wróży przed podwyżkami stóp
Kamil Cisowski, DI Xelion
Piątkowa sesja w Europie nie różniła się znacząco od pozostałych w ubiegłym tygodniu. Po neutralnym lub lekko ujemnym otwarciu rynków na kontynencie obserwowaliśmy niewielkie przesunięcie indeksów w górę w trakcie handlu. Większości z nich wystarczyło to, żeby zamknąć się na plusie – najsilniejszy spośród głównych indeksów CAC 40 zyskał 0,65%. Stoxx 600 wzrósł o 0,32%, a negatywnie wyróżniał się DAX, tracący 0,17%, za co winę ponosił głównie SAP (-4,17%) taniejący po słabym raporcie wynikowym.
WIG20 spadł o 0,16%, mWIG40 o 0,13%, a sWIG80 o 0,10%. Piątkową sesję trudno zaliczyć do ciekawych, najsilniej drożejące w głównym indeksie Pepco rosło o 1,44%. Słabszy wynik na tle Europy wynikał z przeceny WIG-banki o 0,75%, nie zmienia to jednak faktu, że na przestrzeni całego tygodnia polska giełda ponownie okazała się lepsza od europejskich i amerykańskiej, WIG odnotował półtoraprocentowy wzrost. Dzięki sile spółek energetycznych mWIG40 notuje już stopę zwrotu powyżej 28% YTD, wyprzedzając tym samym sWIG80, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się bardzo mało prawdopodobne.