Paneuropejski indeks stoxx600 zyskał dziś 1,21 proc. Pozytywne poruszenie na rynkach wywołała publikacja danych z chińskiej gospodarki. Chińska gospodarka rozwijała się w drugim kwartale w najsłabszym tempie od wybuchu kryzysu. Wzrost wyniósł 7,6 proc. Ten rok może przynieść Chinom najniższy przyrost PKB od 1999 r. Paradoksalnie słabsze dane z drugiej gospodarki świata zostały dobrze odebrane przez inwestorów. Słabych danych spodziewano się bowiem od dawna, a część danych sugeruje, że sytuacja może się poprawić w drugim półroczu. Część inwestorów ma nadzieję, że Ludowy Bank Chin oraz rząd będą interweniować, by podtrzymać słabnący wzrost. Spowolnienie w Chinach zostało tez dobrze przyjęte na rynkach surowcowych , ponieważ daje ono nadzieję na obniżenie cen surowców. To wystarczyło, aby zniecierpliwieni kilkoma dniami spadków gracze przystąpili dziś do zakupów.
Wzrostów nie powstrzymało cięcie włoskiego ratingu przez agencję Moody's. Agencja obniżyła rating włoskich obligacji rządowych o dwa punkty z A3 do Baa2 z dalszą negatywną perspektywą w obawie, że pogarszające się warunki finansowe w Europie doprowadzą do radykalnego wzrostu kosztów kredytów dla tego kraju.
Po południu zapał byków zaczął nieco słabnąć. Dobre nastroje powróciły jednak po rozpoczęciu handlu na Wall Street gdzie przyzwoite wzrosty na starcie zachęciły do dalszych zakupów w Europie.
Na finiszu indeks giełdy w Londynie FTSE 100 zyskał 1,03 proc. We Frankfurcie DAX wzrósł o 2,15 proc. Również w Paryżu odnotowano wzrost - CAC40 zwyżkował na koniec tygodnia 1,46 proc.