Z tej kwoty do samej spółki może wpłynąć 435 mln zł. Od jutra do 30 listopada inwestorzy indywidualni mogą zgłaszać chęć zakupu akcji paliwowej spółki po cenie maksymalnej 87 zł. Zapisy przyjmują CDM Pekao oraz Dom Maklerski Pekao. Instytucje będą zapisywać się na akcje od 1 i 2 grudnia. Około 9 grudnia firma powinna zadebiutować na GPW. W wolnym obrocie może znaleźć się około 34,1 proc. akcji spółki. - Dysponujemy 16 złożami. Przeprowadzamy program inwestycyjny nakierowany na wzrost wydobycia. W latach 2011- 2013 planujemy uruchomić 21 odwiertów nowych lub poddanych rekonstrukcji. Na podstawie szacunków międzynarodowej firmy doradczej Golyer and MacNaughton może zwiększyć to naszą produkcję w 2013 r. sześciokrotnie w porównaniu z 2009 r. To właśnie na finansowanie tego programu inwestycyjnego przeznaczymy środki pozyskane z publicznej emisji akcji oraz część bieżących środków generowanych przez Spółkę - mówi Leonid Petuchow, prezes spółki.

Przed ofertą publiczną wszystkie akcje Geo-Alliance są kontrolowane przez fundusze inwestycyjne zamknięte typu trust, utworzone na rzecz Wiktora Pinczuka i członków jego rodziny. Pinczuk jest jednym z najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi na Ukrainy. Jego majątkiem szacowanym na ponad 3 mld USD zarządza holding East One. Właściciel Geo Alliance jest też zięciem Leonida Kuczmy, byłego prezydenta Ukrainy.