Porsche 911. W klubie milionerów

Z taśmy produkcyjnej zakładów Porsche zjechał niedawno milionowy egzemplarz modelu 911. Auto trafi oczywiście do muzeum marki, ale starszych wersji tej kultowej maszyny na rynku nie brakuje.

Publikacja: 31.08.2017 14:41

Milionowy egzemplarz ma kolor Irish Green, ten sam co widoczne na zdjęciu Porsche 911 S z 1967 roku.

Milionowy egzemplarz ma kolor Irish Green, ten sam co widoczne na zdjęciu Porsche 911 S z 1967 roku. Warte ponad 1 milion złotych. Przez ponad pół wieku auto unowocześniano, ale główne założenia konstrukcyjne pozostały niezmienione.

Foto: Archiwum

Drogie, ale piękne, szybkie, zawsze dopracowane. Takie są samochody marki Porsche, od blisko 60 lat pobudzające wyobraźnię kierowców na całym świecie. Firma Ferdinanda Porsche powstała w 1931 roku, początkowo konstruując samochody, a następnie – z nakazu Adolfa Hitlera – pojazdy wojskowe i pancerne dla III Rzeszy w czasie II wojny światowej. Jednak pierwszym kultowym modelem marki, stworzonym już pod kierownictwem syna Ferdinanda – Ferry'ego Porsche, było Porsche 356 z roku 1948, które zawierało wiele części z Volkswagena Garbusa. Pokazało potencjał niemieckiej marki i otworzyło nowy rozdział w jej historii.

Następcą 356 stał się model 911, który zaprezentowano w 1963 roku. Był to wóz sportowy z sześciocylindrowym silnikiem własnej konstrukcji umieszczonym za tylną osią. To motor w układzie boxer. Kolejną charakterystyczną cechą pojazdu jest niezależny układ tylnego zawieszenia. Od momentu wprowadzenia na rynek wóz jest oczywiście ciągle rozwijany i unowocześniany, ale podstawowe rozwiązania pozostają w większości niezmienione. To auto stało się światowym przebojem firmy Porsche, osiągając sukcesy nie tylko na torze wyścigowym, lecz przede wszystkim w sprzedaży. To od tego czasu każdy fan samochodów rozpoznaje charakterystyczne logo firmy w kształcie herbu, które ma w centralnej części umieszczonego biegnącego konia. Został zapożyczony z herbu miasta Stuttgart, w którym mieści się przedsiębiorstwo.

Klasyk jest solidnie wyremontowany i ma certyfikat autentyczności wydany przez Porsche.

Klasyk jest solidnie wyremontowany i ma certyfikat autentyczności wydany przez Porsche.

Archiwum

Najlepiej sprzedają się dziś terenowy Cayenne i jego młodszy, mniejszy brat – Macan. Jednak numerem jeden jest 911, który pozostaje najważniejszym pod względem strategicznym modelem w ofercie i ma niezmiennie ogromny wkład w utrzymanie pozycji Porsche jako najbardziej dochodowego producenta samochodów na świecie. W ubiegłym roku na zakup 911 zdecydowało się na świecie łącznie 32 365 klientów. To nowy rekord marki.

Wracamy do jubileuszowego egzemplarza, który wprowadził 911 do klubu milionerów. To Porsche 911 Carrera S w kolorze Irish Green, z szeregiem ekskluzywnych elementów nawiązujących do pierwotnej wersji z 1963 roku. W ogłoszeniu firmy Bonhams znalazłem piękny egzemplarz z 1967 roku, w tym właśnie lakierze. To jeden z najlepszych, bliskich perfekcji, wczesnych egzemplarzy Porsche 911 S, jakie kiedykolwiek widzieli eksperci z Classic Porsche. Auto trafiło w ręce Amerykanina pracującego w Niemczech, a potem wraz z nim do Kennewick w stanie Washington, gdzie pozostało do roku 1998. Po jedenastu latach odrestaurował je gruntownie nowy właściciel. Kultowe auto z certyfikatem autentyczności wydanym przez Porsche wyceniono na 240–280 tysięcy funtów, czyli grubo ponad 1 milion złotych.

Z tyłu symboliczne siedzenia, więc w praktyce to samochód dla dwojga.

Z tyłu symboliczne siedzenia, więc w praktyce to samochód dla dwojga.

Archiwum

[email protected]

Inwestycje alternatywne
Małe sztabki i złote monety królują w rosnących zakupach Polaków
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje alternatywne
Pozycja długa na rynku sztuki
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę