Obniżki cen usług internetowych Telekomunikacji Polskiej (nawet o 20 proc. w odniesieniu do popularnych prędkości przesyłu danych), które były efektem porozumienia TP z Urzędem Komunikacji Elektronicznej, wpłynęły na wyniki Netii.
[srodtytul]Szybsze działania obronne[/srodtytul]
Wprawdzie nie można mówić o wojnie cenowej, ale alternatywny operator musiał dołożyć starań, aby zatrzymać klientów. Szybciej wprowadził promocyjną kampanię: już we wrześniu zamiast w IV kwartale. Większą wagę przykładał też do tego, aby na czas zaproponować abonentom, którym kończyły się umowy, nowe, atrakcyjniejsze warunki. Netia przyspieszyła też tempo zdobywania nowych użytkowników usług po tym, gdy drugi kwartał okazał się pod tym względem nie najlepszy. Wszystko to sprawiło, że koszty Netii urosły o kilka milionów, a zyski za III kwartał okazały się niższe, niż sądzili analitycy. W rezultacie akcje spółki wczoraj taniały.
W III kwartale Netia miała 12,4 mln zł zysku netto i 14,4 mln zł zysku operacyjnego. Rok temu było to odpowiednio tylko 4,2 mln zł i 7 mln zł. Przychody Netii zbiegły się z oczekiwaniami rynku i sięgnęły 394,5 mln zł. Netia podtrzymała wczoraj zarówno założenia finansowe do 2012 r., jak i prognozę tegoroczną, mówiącą o 1,55 mld zł przychodów i 60 mln zł zysku operacyjnego.
[srodtytul]Kwartał pod hasłem migracji [/srodtytul]