Opublikowany w czwartek późnym wieczorem komunikat Cyfrowego Polsatu wprowadził w piątek na rynku spore zamieszanie. Na otwarciu ostatniej sesji przed weekendem papiery satelitarnej platformy kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka potaniały o blisko 6 proc., do 15,17 zł. W taki sposób inwestorzy zareagowali na informację, że założyciel satelitarnej platformy i jego biznesowy partner Heronim Ruta przygotowują się do sprzedaży części jej akcji.
[srodtytul]Nie na Polkomtel? [/srodtytul]
Pośrednictwo w transakcji, w tym najpierw zbadanie popytu na walory, Solorz-Żak i Ruta zlecili trzem instytucjom: Deutsche Bankowi, Credit Agricole i butikowi inwestycyjnemu Trigon, który pracuje dla medialnego potentata m.in. przy organizacji finansowania na zakup Polkomtelu (sieć Plus).
– Nie chodzi o dodatkowe pieniądze na Polkomtel. Tu finansowanie jest zagwarantowane – zapewniała rano osoba zbliżona do Solorza-Żaka.
Z komunikatu Cyfrowego Polsatu nie wynika, jak szybko może dojść do transakcji ani też ile dokładnie akcji mogą sprzedać właściciele. Zapewniono, że Solorz-Żak zachowa pakiet kontrolny, czyli nieco więcej niż 50 proc. akcji. To tyle, ile dziś posiada jego główny wehikuł – Polaris Finance (ma akcje imienne, niedopuszczone do obrotu na GPW).