Szacunki kluczowe w branży budowlanej

Czy sprawozdania firm z sektora rzetelnie odzwierciedlają ich sytuację finansową?

Aktualizacja: 15.02.2017 06:30 Publikacja: 27.02.2013 15:31

Wiele przedsiębiorstw budowlanych w 2012 roku rozczarowywało wynikami, gdy okazało się, że zbyt optymistycznie ujmowały w sprawozdaniach finansowych realizowane kontrakty. To wywołało dyskusje o rzetelności ich raportów okresowych. Dlaczego nie do końca odzwierciedlały one sytuację przedstawicieli branży?

Problemy z szacunkami

Piotr Wyszogrodzki, partner w dziale audytu i usług doradczych PwC, podkreśla, że sprawozdania spółek budowlanych są narażone na większą dozę szacunku, jeśli chodzi o prezentowane wyniki finansowe za sprawą realizowanych przez nie zleceń.

– Kontrakty są realizowane przez dłuższy czas, często przez kilka lat. To, czy i w jakim stopniu spółka zarobi na danym zleceniu, jest prognozowane na etapie składania oferty. Prognozujemy więc to, jakie będą koszty materiałów budowlanych, usług czy wynagrodzeń, jednocześnie zdając sobie sprawę z tego, że te koszty mogą podlegać dużym, często trudno przewidywalnym wahaniom podczas realizacji kontraktu. I nie zawsze uda się je odzyskać, wystawiając dodatkowe faktury na inwestorów – mówi. – W sprawozdaniu finansowym za dany okres musimy już pokazać przewidywany poziom zysku z danego kontraktu przypadający na dany rok, bądź też stratę, która – niezależnie czy z naszej winy, czy nie – może się na całej realizacji kontraktu pojawić – dodaje, i tłumaczy, że przewidywany wynik na danym zleceniu oraz jego prezentacja w sprawozdaniu finansowym w trakcie realizacji zależy od tego, na ile trafnie firma jest w stanie oszacować rentowność umowy oraz na ile monitoruje wykonanie kontraktu w porównaniu z poniesionymi kosztami.

– Z tym niektóre firmy miały w ostatnich latach problemy, stąd pytania odnośnie do wiarygodności ich szacunków i raportowanych danych finansowych – mówi.

Maciej Krokosiński, menedżer w dziale audytu Deloitte, podkreśla, że dla rozpoznania rzetelnego wyniku na kontrakcie budowlanym kluczowe jest posiadanie przez spółki efektywnego procesu okresowej weryfikacji budżetów, co najmniej przed każdym okresem sprawozdawczym, tak aby wynik odzwierciedlony w sprawozdaniu finansowym opierał się na jak najbardziej aktualnych oraz rzetelnych szacunkach.

– Można zatem z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, iż w niektórych przypadkach opublikowane przed pierwszym półroczem 2012 r. dane spółek z branży budowlanej, w tym dane finansowe niektórych przedsiębiorstw giełdowych, nie były oparte na najbardziej aktualnych, a co za tym idzie, rzetelnych szacunkach – mówi. – Dopiero bardzo trudna sytuacja, w jakiej znalazł się rynek usług budowlanych w połowie ubiegłego roku, wymusiła na spółkach „urealnienie" budżetów, a co za tym idzie, wyników na kontraktach, co znalazło odzwierciedlenie w bardzo dużych stratach zaraportowanych na koniec pierwszego półrocza oraz trzeciego kwartału 2012 roku – dodaje.

Jego zdaniem problem ten jest specyficzny przede wszystkim dla branży budowlanej, w której prace o znacznej wartości, liczonej bardzo często w miliardach złotych, realizowane są w długim horyzoncie czasowym, a wynik świadczonych usług oparty jest na szacunkach, które szybko tracą na aktualności. – Nie należy także zapominać, iż specyfika zasad rachunkowości stosowanych dla celów rozliczania kontraktów budowlanych, przede wszystkim ze względu na dominujący w niej trudny do precyzyjnej weryfikacji element szacunkowy, może być także polem do potencjalnych manipulacji i nadużyć. W związku z tym należy wyraźnie pokreślić, iż odpowiedzialność za sporządzenie rzetelnej, wiarygodnej oraz wystarczająco obszernej informacji finansowej każdej spółki, w tym spółki budowlanej, ponosi jej zarząd – zaznacza.

Finansowanie też ma znaczenie

Monika Kowalewska, menedżer audytu w Grant Thornton, zaznacza, że ważna jest nie tylko wycena budżetów kosztów, ale również możliwość pozyskania finansowania tego budżetu. – Długie terminy płatności narzucane przez inwestorów zmuszają generalnych wykonawców do finansowania inwestycji. Wstrzymanie finansowania blokuje możliwość dalszej realizacji projektów lub rozpoczęcie nowych. Konsekwencje takich ustrudnień w branży budowlanej są lawinowe: opóźnienia, kary umowne, brak możliwości uzyskania dodatkowego finansowania lub gwarancji, wreszcie utrata zdolności przystępowania do kolejnych przetargów – wylicza.

– Analiza sprawozdania finansowego i ocena sytuacji finansowej spółki nie powinna być dokonywana jedynie przez pryzmat zrealizowanego przez nią wyniku finansowego oraz rentowności. Bardzo wiele wskazówek dotyczących kondycji spółki można odczytać w sprawozdaniach z przepływu środków pieniężnych, szukając poparcia pozytywnych wyników finansowych w dodatnich przepływach z działalności operacyjnej – podkreśla Monika Kowalewska.

[email protected]

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę