Jednak wakacyjny marazm
WIG20 wzrósł o 10 proc., a później wrócił do punktu wyjścia i dzisiaj jest mniej więcej na poziomie sprzed dwóch miesięcy.
Czas na wakacyjny marazm?
Rynek utrzymuje się blisko swoich kilkunastu miesięcznych maksimów, jednak pary do dalszego wzrostu powoli zaczyna brakować.
Zaakceptuj to, co przyjdzie
Nieco ponad dwa miesiące temu pisałem w tym miejscu, że zanim będzie lepiej na giełdzie, najpierw musi być gorzej. W tym krótkim okresie rynek zdążył dynamicznie zanurkować i obecnie jest wyżej niż w punkcie wyjścia.
Na hossę poczekamy
Do kontynuacji wzrostu na rynku akcji brakuje jednego głównego czynnika – luzowania monetarnego. Wysokie stopy sprzyjają wynikom banków.