Ze względu na problemy ukraińskich plantatorów z finansowaniem działalności tegoroczny areał przeznaczony pod uprawę buraka cukrowego zmniejszył się o niemal 12 proc., do 350 tys. hektarów. Spadek produkcji surowca i finansowe problemy kombinatów cukrowniczych mogą, zdaniem rządowych ekspertów, spowodować spadek produkcji cukru w sezonie 2009/2010 do 1,6 mln ton, przy zapotrzebowaniu na 2 mln ton.
Aby przeciwdziałać zapaści branży cukrowniczej, rząd ukraiński zamierza m.in. obniżyć taryfy kolejowe za przewóz buraków cukrowych i surowców energetycznych niezbędnych do rafinacji cukru. – Spodziewamy się, że cukrownie będą płacić 50 proc. dzisiejszych stawek – mówi Jurij Łuzan, ukraiński wiceminister rolnictwa. Prezes Astarty Wiktor Iwanczyk obawia się, że może to nie wystarczyć.
– Rolnicy rezygnują z produkcji buraka cukrowego. Spadek kosztów transportu nie zwiększy podaży surowca – przekonuje Iwanczyk.