O niespełna 1 proc., do 21,8 zł, drożały we wtorek po południu akcje spółki Maxcom. Jej notowania od czasu debiutu w 2017 r. poruszają się w trendzie spadkowym, ale od listopada zeszłego roku daje się zauważyć odbicie.

Giełdowa spółka chce kupić pakiet udziałów w litewskiej firmie Rubbee, zajmującej się produkcją elektrycznych napędów do rowerów.

Indeks WIG20 znalazł się w poniedziałek najwyżej od połowy marca. Czy duże spółki poderwą do zwyżek szeroki rynek, na którym wciąż przewagę mają firmy wybijające nowe minima?

Analitycy DM BZ WBK powracają do wydawania rekomendacji dla spółki. Zalecają zakup jej akcji z ceną docelową znacząco powyżej obecnego kursu.

O 2,18 proc. rósł w piątek kurs akcji Maxcomu, producenta telefonów komórkowych, mimo że drugi raz od debiutu na GPW obniżył prognozy wyników.