Wiele firm właśnie kwestie marketingu, stworzenia lojalnej społeczności wokół projektu czy kwestie pozyskania funduszy wymienia jako największe plusy kampanii crowdfundingowych. Okazuje się jednak, że platformy mogą też tworzyć pole do współpracy między emitentami.
Podejście dużych graczy
Platformy dostrzegają ten potencjał. Zamierzają go jednak wykorzystać w pierwszej kolejności do wzajemnej pomocy przy organizacji emisji od strony technicznej. – Jako Crowdway organizowaliśmy spotkania dla spółek, które realizowały kampanie w przeszłości. Na ostatnim z nich przedstawiciele firm mogli spotkać się na GPW i posłuchać o szczegółach dotyczących wejścia na NewConnect, a w przerwach nawzajem się poznać i wymienić doświadczeniami. Pracujemy nad stworzeniem inicjatywy Crowdway Alumni, która na wzór platform brytyjskich ma statutowo służyć wymianie doświadczeń w zakresie crowdfundingu oraz komunikacji z inwestorami – wyjaśnia „Parkietowi” Marcel Rowiński, prezes Crowdwaya. – Normą jest, że młode firmy spotykają się z nowymi wyzwaniami. Bywa, że zwracają się do nas o poradę także po kampanii, np. z pytaniem o dobre praktyki w obsłudze większej liczby inwestorów albo o praktyki stosowane przez podmioty prowadzące rejestry akcjonariuszy. Naturalnie chętnie dzielimy się naszym doświadczeniem również później – wtóruje mu Piotr Majewski, dyrektor operacyjny w Find Funds.
tyle kapitału według wyliczeń dr. Artura Trzebińskiego, doradcy ekonomicznego Związku Przedsiębiorstw Finansowych, zgromadzili emitenci w kampaniach crowdfundingowych przeprowadzonych od stycznia do września.
Widać również, że dobre relacje spółek z platformami mogą zaowocować także współpracą biznesową między emitentami. W tym wypadku rolą platformy byłoby odpowiednie zestawienie spółek na podstawie charakterystyki ich biznesu i prognoz dalszego rozwoju. – Znając modele biznesowe i plany rozwoju, szybko identyfikujemy potencjalne pola do współpracy i inicjujemy spotkania kluczowych osób, aby porozmawiały o wspólnych możliwościach. Możemy powiedzieć, że są już sukcesy na tym polu i część spółek rozpoczęła nie tylko prace komercyjne, ale i badawczo-rozwojowe, co nas bardzo cieszy. Jako platforma weszliśmy w rolę inicjatora powstawania nowych innowacji między spółkami i nie ukrywam, że jesteśmy z tego dumni. Będziemy wspierać wszystkie spółki, z którymi współpracowaliśmy w możliwie szerokim zakresie – dodał Majewski.
Spółki korzystają
Jednymi z firm, które połączył fakt przeprowadzenia emisji crowdinwestycyjnej, są IOTeam oraz MKW, właściciel platformy Telemed24. Druga z wymienionych firm, tworząca platformę do zdalnego monitorowania stanu zdrowia pacjentów, przeprowadziła w ubiegłym roku emisję crowdinwestycyjną na platformie Beesfund. Z kolei IOTeam w tym momencie prowadzi kampanię crowdinwestycyjną na platformie Find Funds. Podmiot działa w branży internetu rzeczy i oferuje specjalne karty SIM, dzięki którym można łatwiej obsługiwać urządzenia podłączone do sieci w jednej organizacji. Właśnie druga z wymienionych kampanii stała się pretekstem do współpracy. – Telemed24 sukcesywnie poszerza zakres terytorialny świadczenia usług i wiąże się to z rozbudową funkcjonalności systemu wspomagającego opiekę oraz infrastruktury sprzętowej, która pozwoli w lepszy sposób reagować na sytuacje zagrażające zdrowiu pacjentów i ułatwiać im codzienne funkcjonowanie. Tu widzimy właśnie potencjał dla naszej technologii – twierdzi Paweł Wągrodzki, prezes IOTeam.