W Tbilisi cisza przed burzą polityczną
Prozachodnie i zarazem antyrządowe protesty ucichły już w Tbilisi. Trwa za to kampania wyborcza, w której widoczną przewagę ma rządzący obóz oligarchy Bidziny Iwaniszwilego. Zwykli Gruzini zajęci są jednak wakacjami oraz sezonem turystycznym.
Kraj, który wpadł w pajęczą sieć oligarchy związanego z Moskwą
Wielkie protesty w Tbilisi przeciwko ustawie o „obcych agentach” to konsekwencja trwającego ponad dekadę psucia standardów rządzenia państwem przez Bidzinę Iwaniszwilego, biznesowego potentata, który mocno zbliżył Gruzję do rosyjskiej orbity wpływów.
Czemu inwestorzy polubili drama i lari?
Część krajów dawnego ZSRR stała się w trakcie wojny kanałami handlowymi do omijania sankcji. Niektóre państwa – takie jak Armenia czy Gruzja – doświadczyły też dużej aprecjacji walut wobec dolara. Wojna dała im zarobić, ale też stworzyła nowe zagrożenia.
Od bohatera do zera, czyli upadek najlepszej waluty świata
Do początku sierpnia gruzińskie lari (GEL) było najlepiej spisującą się walutą na świecie, ale kryzys w Turcji sprawił, że jego notowania zanurkowały, gdyż inwestorzy uznali, iż Gruzja będzie musiała dostosować się do sytuacji, by utrzymać konkurencyjność wobec najważniejszego partnera handlowego.