Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.03.2025 15:03 Publikacja: 19.08.2024 06:00
Takie graffiti można zobaczyć na murach domów w centrum Tbilisi. Przypominają one o niedawnych antyrządowych protestach i często wyrażają prozachodnie oraz mocno antyrosyjskie przesłanie. Fot. h. kozieł
– Co nas czeka po październikowych wyborach parlamentarnych? Być może nawet wojna domowa... – z taką opinią spotkałem się, podróżując niedawno po Gruzji. Ów kraj niegdyś był jednym z liderów reform w przestrzeni postsowieckiej. Ostatnio jednak wzmiankowano o nim w światowych mediach głównie w kontekście wielkich protestów społecznych przeciwko ustawie uderzającej w organizacje pozarządowe finansowane z zagranicy. Protesty te były szerzej wymierzone w rządzącą koalicję Gruzińskie Marzenie, w jej twórcę, miliardera Bidzinę Iwaniszwilego, oraz w silne pod jego rządami lobby rosyjskie. Jak na razie jednak mocno osłabły. W centrum Tbilisi przypominają o nich głównie różnego rodzaju graffiti, na których obok gruzińskich barw narodowych często pojawiają się flagi UE, NATO i Ukrainy oraz hasła wymierzone w Rosję. Stolica Gruzji jest jednak obecnie spokojna. Wielu młodych ludzi wyjechało z miasta na wakacje, a uwagę narodu przykuwała sportowa rywalizacja na igrzyskach olimpijskich. Kampania wyborcza jednak trwa i wygląda na to, że obecna koalicja rządząca ma wielką przewagę finansową. Na gruzińskiej prowincji widziałem duże billboardy Gruzińskiego Marzenia, a plakatów opozycji nie. Czy te wybory będą więc uczciwym pojedynkiem między różnymi partiami prezentującymi swoje wizje rozwoju Gruzji? A czy kilka poprzednich wyborów takimi pojedynkami były? Mam co do tego wątpliwości. Podobnie jak ci, którzy kilka miesięcy temu uczestniczyli w wielkich demonstracjach przeciwko Gruzińskiemu Marzeniu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Lira turecka traciła nawet 14,5 procent wobec dolara, w reakcji na aresztowanie Ekrema Imamoglu, burmistrza Stambułu. Imamoglu miał zostać kandydatem na prezydenta.
Grupa zachodnich funduszy uzyskała możliwość pozbycia się papierów spółek notowanych na giełdzie moskiewskiej. Sama giełda radziła sobie jednak w ostatnich miesiącach bardzo dobrze.
Głosowanie w Bundestagu było ważnym krokiem do zrzucenia gorsetu fiskalnego przez naszego zachodniego sąsiada. Cieszą się z tego inwestorzy z rynku akcji, ale rentowność niemieckich obligacji poszła w górę. W nadchodzących latach może wzrosnąć jeszcze mocniej.
Banki w naszym regionie utrzymują wysoką rentowność, ale aktywność na rynku fuzji i przejęć w 2024 roku wyhamowała. Sfinalizowano jedenaście transakcji M&A. W Polsce trwają wysiłki konsolidacyjne i rosną spekulacje na temat potencjalnych wyjść z rynku.
Akcje chińskiego koncernu BYD zyskiwały we wtorek na giełdzie w Hongkongu nawet 11 proc. Spółka ogłosiła, że ma technologię ultraszybkiego ładowania samochodów elektrycznych.
Sekretarz skarbu mówi, że działania administracji mają zapobiec kryzysowi w przyszłości.
Lira turecka traciła nawet 14,5 procent wobec dolara, w reakcji na aresztowanie Ekrema Imamoglu, burmistrza Stambułu. Imamoglu miał zostać kandydatem na prezydenta.
To się nie zdarza zbyt często. Od początku lutego akcje spółek ze strefy euro przewyższyły akcje amerykańskie o aż 11 proc.
Grupa zachodnich funduszy uzyskała możliwość pozbycia się papierów spółek notowanych na giełdzie moskiewskiej. Sama giełda radziła sobie jednak w ostatnich miesiącach bardzo dobrze.
Głosowanie w Bundestagu było ważnym krokiem do zrzucenia gorsetu fiskalnego przez naszego zachodniego sąsiada. Cieszą się z tego inwestorzy z rynku akcji, ale rentowność niemieckich obligacji poszła w górę. W nadchodzących latach może wzrosnąć jeszcze mocniej.
Akcje chińskiego koncernu BYD zyskiwały we wtorek na giełdzie w Hongkongu nawet 11 proc. Spółka ogłosiła, że ma technologię ultraszybkiego ładowania samochodów elektrycznych.
Sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w lutym o 0,2 proc., czyli mniej niż oczekiwane 0,6 proc. Jednak sprzedaż detaliczna „grupy kontrolnej”, która wyklucza zmienne składniki, wzrosła o 1 proc., znacznie więcej niż oczekiwane 0,4 proc.
W obliczu współwystępowania polskiej prezydencji w Radzie UE i malezyjskiego przewodnictwa w formacie ASEAN warto podkreślić także zbieżność gospodarczych interesów i planów co do dalszego kierunku rozwoju obu gospodarek.
Sekretarz skarbu mówi, że działania administracji mają zapobiec kryzysowi w przyszłości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas