Odejść ze spółki po otrzymaniu odprawy mogłoby 20–30 z około 370 pracowników – dowiedział się „Parkiet”. Na razie producent wyrobów z miedzi będzie wysyłał załogę na urlopy.
[srodtytul]Kryzys uderzył z pełną siłą[/srodtytul]
Z poprzedniego programu, zrealizowanego w I kwartale ubiegłego roku, skorzystało około 60 osób z 450 wówczas zatrudnionych. Firma płaciła na odchodne maksymalnie ośmiokrotność pensji urlopowej, która wynosiła 2,3 tys. zł brutto. W sprawozdaniu za I kwartał 2009 roku Hutmen przyznał, że zaczyna odczuwać skutki światowego kryzysu. Przychody całej grupy obniżyły się wobec analogicznego okresu 2008 roku o 34 proc. Popyt na wyroby z miedzi skurczył się, część kontrahentów anulowała nawet złożone wcześniej zamówienia. Do tego doszedł wzrost kosztów energii o 34 proc.
[srodtytul]KGHM nie pomoże[/srodtytul]
Tymczasem ważą się losy Huty Metali Nieżelaznych Szopienice. Hutmen, kontrolujący 62 proc. akcji, we wrześniu przeforsował likwidację nierentownego zakładu, jednak Skarb Państwa (ma 32 proc.) zaskarżył uchwałę. Zablokowanie likwidacji uniemożliwia sprzedaż majątku i spłatę kredytów bankowych. Ciężar finansowania firmy ponosi Hutmen (nie chce dopuścić do upadłości, by nie tracić kontroli nad upłynnianiem majątku).