Grupa Hutmenu zamknęła 2010 rok 9,7 mln zł straty z działalności kontynuowanej wobec 12,6 mln zł na plusie rok wcześniej. Strata operacyjna wyniosła 3,1 mln zł wobec 12 mln zł zysku operacyjnego w 2009 roku, jednak wówczas na wynik wpływ miało odszkodowanie dla huty w Szopienicach (15 mln zł). Sprzedaż w ujęciu ilościowym wzrosła o 5,1 proc., do 39 tys. ton. W ujęciu wartościowym sprzedaż była wyższa o 25 proc. - głównie z powodu wzrostu cen miedzi na LME.
W samym IV kwartale tego roku Hutmen poniósł 8,3 mln zł skonsolidowanej straty netto z działalności kontynuowanej.
Najważniejszymi w grupie są spółka matka (miała 2,3 mln zł zysku w 2010 roku) i Walcownia Metali Dziedzice (9,6 mln zł straty). Huta Metali Nieżelaznych Szopienice jest likwidowana i jej wyniki są wykazywane osobno - w zeszłym roku firma miała 5,2 mln zł straty netto.
Zarząd wskazuje, że mimo iż w II połowie 2010 roku nastąpiło ożywienie na rynku prętów i rur mosiężnych, to jednak marże wciąż są niższe niż przed kryzysem a na rynku jest nadwyżka mocy produkcyjnych wobec popytu. Historycznie rekordowe notowania miedzi skłaniają zaś klientów do stosowania wyrobów z innych materiałów.