Wrześniowy szybki szacunek inflacji okazał się zgodny z konsensusem prognoz ekonomistów. Według ankiety „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” wyniósł on 4,9 proc.
Inflacja 4,9 proc. to najwyższy odczyt w tym roku. Poprzednio wyższą mieliśmy w Polsce w grudniu 2023 r.: 6,2 proc. We wrześniu dynamika cen była wyraźnie wyższa niż w sierpniu (4,3 proc.). Nie oznacza to jednak, że we wrześniu nastąpił jakiś niespodziewany, silny szok cenowy. Inflacja miesięczna (czyli zmiana cen we wrześniu względem sierpnia) wyniosła raptem 0,1 proc.
Czytaj więcej
Dynamika sprzedaży detalicznej w sierpniu była dodatnia, ale okazała się niższa od oczekiwań. Produkcja budowlano-montażowa tąpnęła zaś mocniej, niż się spodziewano. Ekonomiści Banku Pekao piszą o „zimnym sierpniu w polskiej gospodarce”.
W dużej mierze wrześniowa inflacja wyraźnie urosła z powodu efektów bazy. Z rocznego wskaźnika cen „wypadły" czynniki z września 2023 r. (bo było to już ponad rok temu), które obniżały inflację. - We wrześniu 2023 r. dość mocno spadły ceny w kategoriach „kultura i rozrywka” oraz „zdrowie”. Pierwsze wiązało się z promocją w jednej z sieci streamingowych, drugie z wprowadzeniem darmowych leków dla wybranych grup społecznych przed wyborami – wyjaśnia dla "Rzeczpospolitej" Marcin Luziński, ekonomista Santander Banku. Rok temu zaniżane, względem cen w innych krajach UE, były też ceny paliw.
Inflacja w Polsce coraz dalej od celu
Wrzesień był już trzecim miesiącem z rzędu, gdy inflacja w Polsce znów znalazła się powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o 1 punkt procentowy w górę lub w dół). Obecne prognozy wskazują, że nie spadnie do 3,5 proc. lub niżej przynajmniej – według najbardziej optymistycznych prognoz – do drugiej połowy 2025 r.