Wzrost notowań był reakcją na komunikat, że w spółce pojawił się nowy, duży akcjonariusz. Jerzy Krawczyk po ostatnich transakcjach kupna posiada 170?tys. akcji turystycznej spółki stanowiących 7,21 proc. kapitału.
Jerzy Krawczyk to znana postać na rynku kapitałowym. Jest prezesem informatycznej Tety. Firma jeszcze kilka miesięcy temu była notowana na GPW. Opuściła parkiet po przejęciu przez holenderski Unit4.
– Zakup akcji Travelplanet.pl to moja prywatna inwestycja – zapewnia Krawczyk. Deklaruje, że nie zamierza opuścić Tety i przejąć sterów w Travelplanet.pl. Sygnalizuje jednak gotowość wejścia do rady nadzorczej tej firmy. – W najbliższych dniach prześlę pismo do zarządu Travelplanet.pl z prośbą o zwołanie walnego zgromadzenia, które zajmie?się?sprawami kadrowymi – oświadcza.
Twierdzi, że chce pomóc przy restrukturyzacji spółki, której kondycja finansowa pozostawia sporo do życzenia. Ma to przełożenie na wycenę giełdową. Papiery Travelplanet.pl są aktualnie o ok. 40 proc. tańsze niż rok temu. Niska cena, czego nie ukrywa Krawczyk, była główną zachętę do zainwestowania w Travelplanet.pl. – Wierzę, że spółka ma duży potencjał i po restrukturyzacji będzie warta znacznie więcej niż obecnie – mówi.
Popiera pomysł głównego akcjonariusza Travelplanet.pl (MCI Management ma 42,31 proc. kapitału) połączenia tej spółki z firmą Invia.cz, która zajmuje się sprzedażą usług turystycznych przez Internet w Czechach i na Słowacji. Podmiot jest liderem tego segmentu rynku w tych krajach. – W tego typu biznesie bardzo ważny jest efekt skali – wyjaśnia.