W ostatnich kwartałach przez branżę przetoczyła się fala zwolnień, a wiele premier rozczarowało. Ale rynek nadal ma dobre perspektywy. Zapowiada się ciekawy rok.
Gorsza od oczekiwań premiera „Frostpunka 2” to kłopot nie tylko dla 11 bit studios. To niepokojący sygnał dla całego sektora. Paradoksalnie, może mu wyjść na dobre. Ale musi zostać spełnionych kilka warunków.
Czas pandemii to był szczyt dla gamingu, który ciężko będzie przebić. Jednak w długim terminie rynek gier systematycznie rośnie. „Frostpunk 2” nie spełnił oczekiwań i stąd mocna przecena 11 bit studios – mówi Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy Securities.
W ostatnich miesiącach kluczowi akcjonariusze spółek giełdowych chętniej decydowali się na upłynnienie walorów w procesie przyspieszonej budowy księgi popytu (ABB). Transakcje te zwykle wywołują duże poruszenie na rynku. Czy pozostali inwestorzy mają się czego obawiać?
Spółka z grupy PlayWaya dziś zadebiutowała na małej giełdzie. Chętnych do sprzedaży akcji debiutanta jest tak dużo, że handel nie może ruszyć. Teoretyczny kurs otwarcia wskazuje na niemal 80-proc. przecenę.
Branża wkracza w najciekawszy okres. Premiery zapowiadają mniejsze studia i duże podmioty takie jakie 11 bit studios, które finiszuje z drugą częścią „Frostpunka”.
PlayWay rozpoczął budowę księgi popytu na sprzedaż pakietu kontrolnego spółki Big Cheese Studio. Jej akcje tanieją dziś o kilkanaście procent. To największy spadek podczas piątkowej sesji.