Clearex we wrześniu rozpocznie swój dwudziesty piąty sezon w futsalowej ekstraklasie. Po drodze przeżył pięć mistrzostw Polski oraz występy w prestiżowym UEFA Futsal Cup, czyli poprzedniku futsalowej Ligi Mistrzów UEFA. Przez lata nazwa klubu była jedyną marką w tej dyscyplinie sportu rozpoznawalną przez przeciętnego kibica.
Teraz Clearex ma być Ruchem, choć nie od razu. – Dojdzie do tego w najbliższej przyszłości. W tej chwili trwa dość gorący okres, również w samym Ruchu, bo po ich awansie do ekstraklasy mają sporo pracy. Pierwotnie miało do tego dojść już na przełomie czerwca i lipca, ale termin został nieco odłożony – mówi w rozmowie z „Parkietem” Zdzisław Wolny, założyciel oraz prezes honorowy klubu, a jednocześnie prezes zarządu Clearex sp. z o.o.
Szyld otwiera drzwi
Dlaczego futsalowe kluby decydują się na korzystanie z piłkarskich marek? Prekursorami ponad dekadę temu były nieistniejące już Pogoń ’04 Szczecin i Wisła Krakbet Kraków. Ta druga – jak pisał w książce „Wisła w ogniu” Szymon Jadczak – posłużyła do przejęcia władzy w TS Wisła przez kiboli. Późniejsze projekty miały jednak już inne cele.
Obecnie w Futsal Ekstraklasie grają już Piast Gliwice (ubiegłoroczny mistrz Polski), Jagiellonia Białystok, Widzew Łódź oraz Legia Warszawa. Formalnie działają jako osobne stowarzyszenia – nie w ramach piłkarskich spółek – i pierwotnie funkcjonowały pod inną nazwą. Markę z dużej piłki wzięły dopiero później, co momentalnie wywołało eksplozję zainteresowania i wzrost frekwencji na trybunach.
Kibice to jeden z dwóch głównych powodów zmian, który wskazują działacze. Drugi, związany z pierwszym, to możliwość łatwiejszego pozyskania sponsorów oraz lepszej współpracy z samorządami. – Słowo „Widzew” otwiera sporo drzwi. Sporo też zamyka, ale przynajmniej w te otwarte można wejść i porozmawiać – mówi „Parkietowi” Przemysław Olczak, prezes Widzewa Łódź (formalnie stowarzyszenia Malwee Łódź). – Dla mnie jest to też korzyść z punktu widzenia kibicowskiego. Z barwami Widzewa utożsamia się wielu ludzi w Łodzi, a to przekłada się na zasięg.