Przez 15 lat był Pan prezesem Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, która teraz przechodzi ciężki okres wraz z zawieszeniem pana następcy Ludwika Sobolewskiego. Te decyzje właściciela to efekt tzw. afery filmowej, czyli zaangażowania się Sobolewskiego w produkcję filmową z udziałem jego partnerki. Czy według pana doszło do złamania zasad etyki na giełdzie?

Niestety taka negatywna ocena zdaje się wynikać z ujawnionych faktów. Mam nadzieję, że prowadzone obecnie badanie pokaże pełny i obiektywny obraz działalności prezesa Sobolewskiego.

Ale co tak naprawdę się stało?

Na podstawie tego co donoszą media doszło do działań niezgodnych z dobrymi praktykami korporacyjnymi. Chodzi mi o to, że jak się jest prezesem spółki to trzeba przede wszystkim dbać o interes samej spółki. Wszelkie inne sprawy, w tym osobiste, powinny schodzić na dalszy plan.

Rozmawiał Jakub Kurasz